Wpis z mikrobloga

W zeszlym roku wymyslilem, tak jak ty, ze bede jezdzil na moto do pracy. Szukalem 125, ale stwierdzilem, ze do tych moto z automatu jest +2tys za to ze mozna jezdzic na B.
Wiec, postanowilem zrobic prawko kat A.
Wyrobilem sobie PKK, zdalem teorie i zapisalem sie do szkoly jazdy. Niestety nie udalo sie skonczyc przed zima, wiec zdalem dopiero w marcu, odebralem prawko tydzien temu i szukam sobie wlasnie motocykla :)
@S4ndM4n: @Argonzz: powiedzmy, że zdam kat. A. Jaka pojemność jest dobra dla początkującego? Nie chce być zawalidrogą ale też nie marzę o przekraczaniu prędkości. Taka pojemność aby bez problemu wyprzedzać auta. 125 czy 600?
@ethics: też nigdy przed kategorią A nie siedziałem nawet na skuterze. O to się nie bój.

A jak rozpocząć? Zależy jakie masz podejście.

Jeśli nie wiesz czy cię to wciągnie to idź do szkoły na 2 lekcje bez kursu. Dadzą ci wszystko i posadzą na 125tce, zobaczysz, że jest łatwo. Potem zdecydujesz czy kurs, prawo jazdy kat. A i potem jakiś miejski zabijaka pokroju od 300tek do 600tek, czy 125 ci
@ethics:

powiedzmy, że zdam kat. A. Jaka pojemność jest dobra dla początkującego? Nie chce być zawalidrogą ale też nie marzę o przekraczaniu prędkości. Taka pojemność aby bez problemu wyprzedzać auta. 125 czy 600?


Jeśli po mieście to 300 albo 500 ci starczy. Za długo się nadyskutowałem pod tym tagiem, gdy napisałem "szybko ci zabraknie mocy", więc już ten argument odpuszczam. Pojemność 300 pozwoli ci odejść większości samochodów na starcie i raczej
@ethics masz licznik prędkości w motocyklu a twoja ręka sprawia że jedzie szybciej lub wolniej. Najpopularniejsze teraz są Yamaha mt07 na której prawdopodobnie będziesz zdawał prawko. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś sobie na początek nawet i prom kosmiczny kupił...

https://youtu.be/x6QlZuBVhTM obejrzyj.
@ethics: jak ja zrobiłem:
- poszedłem kupić 125
- uczyłem sie jeździć na parkingu u dilera
- pojeździłem sezon i stwierdziłem, że fajnie, nie tylko na dojazdy ale i na wycieczki, poszedłem na A i zdałem

jak zrobiłbym teraz:
- poszedł zapłacić za 2h lekcji do jakiejś szkoły, żeby nauczyli ogarniać 125
- reszta jak wyżej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sebawo: Dokładnie tak jak w drugim scenariuszu zrobiłem ja, ale z dilerami się nie zadawałem. Wolę sprawdzony towar z OLX. Dodatkowo wziąłem 4h jazdy - całe 200 złota to dobra cena za mniejsze ryzyko rozbicia swojej gęby i motocykla ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No i jeszcze pykłem 10k km na tej 125cc od kwietnia do listopada. Można, tylko to nie będzie latało jak szalone ( ͡°
@ethics: Jeśli tylko do jazdy po mieście, do pracy, na zakupy itp. to bierz skuter 125 koniecznie z silnikiem czterosuwowym. Skuter ma duży bagażnik, łatwo się nim przeciskać pomiędzy samochodami, jest też łatwy do ogarnięcia.
Motocykl też jest dobry, ale jeśli chodzi o praktyczność to skuter wygrywa.
@ethics to nie jest tak, że pojemność sprawi, że będzie szybciej jeździć. Możesz mieć sportową 600, która będzie miała ~120-140KM, a możesz mieć 600-650ccm i około 70KM.
Na start fajnie mieć lżejszy (poniżej 200kg, im mniej tym lepiej) motocykl z prostą kierownicą (nie clip on), bo się łatwiej manewruje i szybciej uczy. Bardzo fajne jest SM na początek. Enduro też da dużo zabawy i nauczy pokory, jak zjedziesz z asfaltu.
@ethics: Jeśli codzienne dojazdy do pracy to tylko maxiskuter - jakaś Honda PCX albo Kymco. Są wygodniejsze i łatwiejsze do opanowania - szczególnie w mieście. Motocykle są niepraktyczne w codziennym użytkowaniu, niewygodne w jeździe miejskiej a w korkach to tylko będziesz wachlować biegami. Maxiskuterem to nawet po drodze zakupy zrobisz, cyk do bagażnika i w drogę.