4/100 „BrattySis - Pumpkin Fuck” Film porusza temat popularnego święta Halloween” i związanych z nim konfliktów.
Trudno stwierdzić, czy rola Aubrey Sinclair jest dobra czy zła. Dopóki gra nastolatkę nieświadomą podstępu swojego brata jest nawet dobrze. Jednak w ciągu kilku następnych minut dziewczyna przechodzi gwałtowną przemianę, po której staje się żądną rozkoszy nimfomanką, która odbędzie stosunek z członkiem rodziny niezależnie od czekającej ją konsekwencji. To zdarzenie wygląda śmiesznie i nierealistycznie i wpływa negatywnie na odbiór całego dzieła. Drugą kobietą grająca w filmie z serii BrattySis jest matka jednego lub dwójki bohaterów. Tu jest niestety jeszcze gorzej. Przez całą pierwszą scenę (trwającą około 2 minuty) wyciera fragment kuchennego blatu. Mam wrażenie, że gdyby nie zauważyła kawału swojego syna, wycierałaby ten fragment kuchni cały następny dzień. Później nie jest niestety lepiej - bohaterka zajmuje się sprzątaniem pokoju, praktycznie nie zwracając uwagi na swoje dzieci, które doznają miłosnych uniesień kilka metrów obok niej.
Aktor - słabizna. Działania Alexa są bezsensowne i w beznadziejny sposób umotywowane. Najgorzej wygląda każda jego rozmowa z matką - kwestie chłopaka są tak drętwe i żałosne, że chwilami chciałem wyłączyć film, aby nie musieć oglądać tego ani chwili dłużej...
Fabuła jest mierna i podporządkowana w całości sprawom łóżkowym. Jest jednocześnie dosyć bezsensowna i pełna dziur. Jedno działanie bohatera, nie ma żadnego wpływu na jego kolejne decyzje. Zwrócono uwagę na sprawy „najważniejsze” kompletnie zapominając o detalach - na podłodze obok nagiego chłopaka leżą damskie ubrania, a matka nawet tego nie zauważa.
Nie popisano się również w kwestii scenografii. Nie zdająca sobie sprawy z sodomy mającej w mieszkaniu kobieta, odkurza drewnianą podłogę... wyłączonym odkurzaczem. Czy użycie odrobiny energii elektrycznej byłoby dla twórców tak dużym wydatkiem że postanowiono z tego zrezygnować?
Podsumowując, opisany przeze mnie film zawodzi na całej linii. Dzieło spodoba się głównie ludziom pokroju tych przedstawionych w nim - to znaczy skupionych na zaspokojeniu potrzeb fizjologicznych, a kompletnie pozbawionych potrzeb intelektualnych. Jeśli do nich nie należycie, obejrzyjcie coś innego.
@GoplanaLodz: @Chad_Klaudiusz: 100 dnia powinieneś opisać najlepszy komediodramat pornograficzny ze wspaniałymi zwrotami akcji - „wchodzisz Andrzeju”. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Chad_Klaudiusz: Dzień dobry Panie Chadzie Klaudiuszu, chciałem napisać, że jest Pan moim bohaterem a Pana recenzje są debeściak. Dziękuję za tą wypowiedź i serdecznie pozdrwaiam życząc dalszej owocnej pracy
4/100 „BrattySis - Pumpkin Fuck”
Film porusza temat popularnego święta Halloween” i związanych z nim konfliktów.
Trudno stwierdzić, czy rola Aubrey Sinclair jest dobra czy zła. Dopóki gra nastolatkę nieświadomą podstępu swojego brata jest nawet dobrze. Jednak w ciągu kilku następnych minut dziewczyna przechodzi gwałtowną przemianę, po której staje się żądną rozkoszy nimfomanką, która odbędzie stosunek z członkiem rodziny niezależnie od czekającej ją konsekwencji. To zdarzenie wygląda śmiesznie i nierealistycznie i wpływa negatywnie na odbiór całego dzieła. Drugą kobietą grająca w filmie z serii BrattySis jest matka jednego lub dwójki bohaterów. Tu jest niestety jeszcze gorzej. Przez całą pierwszą scenę (trwającą około 2 minuty) wyciera fragment kuchennego blatu. Mam wrażenie, że gdyby nie zauważyła kawału swojego syna, wycierałaby ten fragment kuchni cały następny dzień. Później nie jest niestety lepiej - bohaterka zajmuje się sprzątaniem pokoju, praktycznie nie zwracając uwagi na swoje dzieci, które doznają miłosnych uniesień kilka metrów obok niej.
Aktor - słabizna. Działania Alexa są bezsensowne i w beznadziejny sposób umotywowane. Najgorzej wygląda każda jego rozmowa z matką - kwestie chłopaka są tak drętwe i żałosne, że chwilami chciałem wyłączyć film, aby nie musieć oglądać tego ani chwili dłużej...
Fabuła jest mierna i podporządkowana w całości sprawom łóżkowym. Jest jednocześnie dosyć bezsensowna i pełna dziur. Jedno działanie bohatera, nie ma żadnego wpływu na jego kolejne decyzje. Zwrócono uwagę na sprawy „najważniejsze” kompletnie zapominając o detalach - na podłodze obok nagiego chłopaka leżą damskie ubrania, a matka nawet tego nie zauważa.
Nie popisano się również w kwestii scenografii. Nie zdająca sobie sprawy z sodomy mającej w mieszkaniu kobieta, odkurza drewnianą podłogę... wyłączonym odkurzaczem. Czy użycie odrobiny energii elektrycznej byłoby dla twórców tak dużym wydatkiem że postanowiono z tego zrezygnować?
Podsumowując, opisany przeze mnie film zawodzi na całej linii. Dzieło spodoba się głównie ludziom pokroju tych przedstawionych w nim - to znaczy skupionych na zaspokojeniu potrzeb fizjologicznych, a kompletnie pozbawionych potrzeb intelektualnych. Jeśli do nich nie należycie, obejrzyjcie coś innego.
#glupiewykopowezabawy #film #recenzja #ladnapani #pornopani #heheszki
Bo już któraś recenzja jak matka się kręci gdzieś obok lub się dołączyła
Jedyną osobą która ma problem jesteś ty ¯\_(ツ)_/¯
Komentarz usunięty przez autora