Wpis z mikrobloga

Witam. Powoli przymierzam się do rozpoczęciu suplementacji kreatyną. Poczytałem sporo w internecie i wyliczałem dla siebie dzienną dawkę, która oscyluje w granicach 120-140 gramów na dobę.
Czy w dni treningowe z racji mniejszej aktywności fizycznej mam zmniejszać dawkę do 100 gramów czy zostawić tak jak jest, dla każdego dnia?

Pozdrawiam

#mikrokoksy #pytanie
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vizori: tak, a o co chodzi?

@MyroN95: No właśnie, dzięki za przypomnienie. Przeczytałem też sporo artykułów o fazie nasycenia. Czy musi ona naprawdę trwać aż 2 miesiące? Moim zdaniem to troszeczkę za długo. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@youmpjet: Wiesz co. Jak kupisz sobie puszkę 500 gram to podziel po prostu na 2 dni i weź każdego dnia połowe czyli 250 gram i będzie git. 10% mocy więcej masz gwarantowane.
  • Odpowiedz
@MyroN95: najgorzej, że oni to własnie sprzedają w takich małych ilościach. No i cena. Jedno pudełko kreatyny co koszt pudełka dobrej jakości białka. A że mam codziennie kupować nowe, to trochę budżet domowy ucierpi. No nic, siłownię postanowiłem postanowić na pierwszym miejscu, i niezależnie od kosztów dalej będę ćwiczył i prowadził dietę, nawet jak ma być AŻ tak droga. Pozdrawiam :)
  • Odpowiedz
@youmpjet: wydaje mi się, że możesz zostawić. Kreatyna jest dobra na nerki, więc im więcej, tym lepiej. Pamiętaj też, że lepiej się przyswaja, jak wciągasz nosem. Śluzówka nosa jest silnie ukrwiona i kreatyna bardzo szybko dostaje się do krwioobiegu. Dzięki temu mógłbyś skrócić fazę nasycenia do 6 tygodni.
  • Odpowiedz