Wpis z mikrobloga

Pewnie prawie każdy ogladał którąś z części "Terminatora"...
Ale czy ktoś z Was czytał "Terminatora" ? ;-)

Dziś z okazji Światowego Dnia Książki przypominam książkową wersję "Terminator 2 - Dzień Sądu".
Na zdjęciu moja książka którą kupiłem w 1991 roku , w dniu gdy na pirackim VHS-ie obejrzałem pewnie 30 kopię tego filmu - nie dość że nie miała koloru - nie, nie była czarno-biała - była czarno-niebieska, to do tego polski lektor był praktycznie niesłyszalny. :P
I dopiero jak przeczytałem w kilka godzin wersję książkową, wiedziałem co dzień wcześniej widziałem. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Mam jeszcze kilka takich konwersji filmu w książkę...
Batman (1989),
Pamięć absolutna,
Obcy-ósmy pasażer Nostromo,
Obcy-decydujące starcie,
Obcy 3,
Wodny świat,
Szklana pułapka 1...
Niestety nie wydano w Polsce "Gwiezdnych Wrót", widziałem tylko w 1994 roku czeską książkę.

#ksiazki

Montago - Pewnie prawie każdy ogladał którąś z części "Terminatora"... 
Ale czy ktoś...

źródło: comment_UQWvJvRBipFdVBIWcYTJNiyylgmCIzCg.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja czytałem, chyba właśnie to wydanie. Była jedną z ostatnich książek z działu sf/fantasy w bibliotece u mnie na wsi, którą przeczytałem, jak już nic innego nie było :) Na końcu wziąłem się nawet za "Sagę ludzi lodu" :)
  • Odpowiedz
@tell_me_more:
Ja zanim zacząłem kupować, to za gówniaka też wyczytałem w bibliotece fantastykę prawie od deski do deski ;)
A potem zacząłem kompletować biblioteczkę, z 1000 zgromadziłem w dekadzie lat 90-tych ;)
Za to ostatnie 15 lat to znów biblioteki, mają taki wybór że w życiu tego nie przeczytam. :P

Ps. Sagę też miałem w ręku, ale na szczęście nie musiałem jej próbować czytać, bo już właściwe zapasy w domu
  • Odpowiedz
@Montago: Też miałem tę książkę!

A co do reszty - pamiętam, że "Obcy - decydujące starcie", było tak fatalnie przetłumaczone, że krwawiły oczy :).

Za to książkowa "Rzecz" była całkiem wporzo. Mówię o "książkizacji" filmu, nie "Who Goes There?" Campbella
  • Odpowiedz
@Mortadelajestkluczem:
Dzięki.

Kolekcja taka trochę przypadkowa, bo stworzona na zasadzie hurtowego kupowania książek w hurtowni, co parę tygodni z 90 % tego co w Polsce wydano (głównie z fantastyki) , i tak przez kilka lat (91-97r.) dopóki prowadziliśmy swoją księgarnię ;)

Mam zamiar (powoli) ocenić wszystko na lubimyczytac, i wtedy będę miał jasny obraz co znam, co mam, a co było z
  • Odpowiedz