Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
Miałem dzisiaj rozładunek na budowie. Przyszło kilku Ukraińców, jeden mlody okolo 25, reszta po 40, może trochę więcej.
Dobrze z furmanki sie wysiadłem, a Oni chcieli mi już stronę otwierać, musiałem ich uspokajać kilka razy, że sam muszę coś porobić.
Ja wiem, ludzie jak inni, ale z reguły to miałem złą opinie, a tu pogadaliśmy, posmialiśmy sie i ogólnie szkoda, ze nie bylo więcej czasu, bo bym wypytał ich jak to tam jest. Swoją drogą, cała budowa to Ukraińcy i to nie jedna na której byłem, więc tak sie zastanawiam, jak Oni wydupią, to tu nie będzie miał kto robić.
Zarobki bardzo dobre, nie narzekają mimo ciężkiej pracy, ale z jednego powodu było im smutno, że są już w delegacji 3 miesiące i nie widzieli dzieci, żony, rodziny.
Pracują po 12 godzin dziennie, często nie są szanowani.
Współczuje im.
#przemyslenia #zycietruckera
  • 7
@zpord: Naturalna kolej rzeczy. Polacy wyjeżdżają i wyjeżdżali na zachód, czy to na zbiory owoców czy budowy. Każdy zadowolony, robi ile godzin się da, bo pojechał tam zarobić kasę i wrócić do domu. Wielu właśnie te domy sobie pobudowało dzięki temu. Może trzy miesiące nie widzi się rodziny, ale za zarobione pieniądze w swoim kraju można żyć dostatnio z rodziną przez sześć miesięcy*. Nawet jak wyjadą to znajdzie się ktoś inny
@zpord: z innej perspektywy... nigdy źle nastawionego do mnie człowieka z Ukrainy nie spotkałem(znajomi dalsi i jeszcze dalsi). POWAŻNIE. faceci 50+ coś "po swojemu" czasem burkną(praca i okolice) ale tez w sytuacjach dla mnie akceptowalnych (możliwe że nic złego ale burkniecie to burkniecie)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@zpord:
Ja jeżdżę dosyć często do klienta u którego pracują ludzie z Ukrainy
Pracuje tam taki fajny chłopak, no mistrz wózka widłowego
Przez dwadzieścia lat pracy widziałem mniej lub bardziej rozgarniętych wózkowych, ale ten naprawdę robi fajną robotę.
Też robi u gościa po 12h i jeszcze pilnuje, bo śpi na firmie.
Jego szef mega zadowolony, bo jak pracuje, to jeszcze nie podpadł