Wpis z mikrobloga

Najbardziej lubię ten moment, gdy już wracamy z wycieczki po górach, po zdobyciu celu, robi się późno, szarawo. Wszyscy są zmęczeni, więc już nikt nie rozmawia, wokół cisza, zaduma. Wtedy sceneria zawsze wygląda inaczej, lubię skupić się na rytmie moich kroków, zapomnieć o ciążącym plecaku i rozglądać się po szlaku i krajobrazach ()
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach