Wpis z mikrobloga

Jak to jest z tym dźwiękiem broni w pomieszczeniu nie raz na jakichś filmikach z liveleaka widać jak strzelają w pomieszczeniu czy coś i co oni #!$%@? nie głuchną?
Jak raz stałem bez zatyczek do uszu przy koledze który postanowił strzelić z karabinu wyborowego to piszczało mi w uszach przez pół dnia, a tu jakiś dindu strzela z kałacha w jakimś pomieszczeniu i co on #!$%@? głuchy już jest czy co?

#bron #strzelectwo
  • 9
  • Odpowiedz
@Krysztal: Może ma zatyczki? Ja raz na stanowisku zapomniałem zakryć ucha, a kolega obok tylko z Margolina... kurde dzwoniło mega, bo dosyć blisko.
Bez zatyczek czy czegoś to na 100% problemy ze słuchem.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Linia kanału ucha była równo skierowana ku broni, jakbym ja strzelał to by takiego problemu aż nie było.

Na pewnych zawodach strzelaliśmy z Mosina na zamkniętej strzelnicy, to stwierdziłem, że muszę lepsze słuchawki kupić...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Krysztal: pewnie adrenalina w takich sytuacjach robi swoje, gdzieś był artykuł że domowe strzelaniny są statystycznie dość krótkie, więc też mniejsze ryzyko trwałego uszkodzenia słuchu
  • Odpowiedz
@Krysztal: W sytuacji zagrożenia życia i obrony nikt się nie przejmuję częściową utratą słuchu spowodowaną strzelaniną. Choć co prawda w USA niektórzy instruktorzy zalecają aby np. na broni mieć tłumik dźwięku czy ochraniacze słuchu razem z bronią i użyć ich jest jest taka możliwość (mowa o broni w domu i obronie domu)
  • Odpowiedz
@Krysztal: odgłos strzału z broni dla osoby niedoświadczonej, bez ochronników jest szokujący.... Na początku. Potem słuch się adaptuje. Myślisz, że w czasie 2 ww, w Donbasie czy Syrii mają zatyczki? Albo aktywne ochronniki?

Tylko uszkodzenia zostają do końca życia, a ujawniają się na starość.
  • Odpowiedz