Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/krucjan_oJ9I8qcfr9,q60.jpg)
krucjan +170
Zgodnie z obietnicą wrzucam film z konsumpcji. Jeśli ktoś się spodziewa fajerwerków to od razu mówię, że się zawiedzie, to jest po prostu 13 minut jedzenia pizzy w ciszy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie to lubię sobie pogadać bzdury jakieś, ale nagrywałem w lokalu i głupio by mi było gadać do telefonu jedząc, już włączając samo nagrywanie czułem się jak pajac. ( ͡° ͜ʖ ͡°
Ogólnie to lubię sobie pogadać bzdury jakieś, ale nagrywałem w lokalu i głupio by mi było gadać do telefonu jedząc, już włączając samo nagrywanie czułem się jak pajac. ( ͡° ͜ʖ ͡°
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/8f1e2e2fdc7a874671cf9ec4eee9ba2a48c7cc635c3c7ae8f2d661c73f145667,w150h100.jpg?author=krucjan&auth=36992ebdc5f7e39d3deed5d92aa99f10)
m__b +36
Juz za pare godzin wejdzie na wokande poznanskiego Sadu Okregowego nasza sprawa z Jerzym Zieba, prawomocnie skazanym kilka dni temu „propagatorem pseudonauki” (cyt. Wikipedia), ktory zada usuniecia z Wykopu tresci, ktore „szkaluja jego dobre imie”.
Bedzie ciekawie!
#wykop #jerzyzieba #sad #rozprawa
Bedzie ciekawie!
#wykop #jerzyzieba #sad #rozprawa
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/59518c93000b1e4d65efff6e5063b46bf9d8f690fc14740978e94cf3384d2edd,w150.jpg?author=m__b&auth=c01495ee3dbfd8a597c1a7e5a9297f3b)
W kwestii interakcji społecznych stałem się wycofany, cichy, nie chcę i nie potrafię inicjować nawet przypadkowych kontaktów. Z drugiej strony wyjście do zwykłego sklepu zawsze wiąże się z ogromnym stresem i lękiem. Przy kasie potrafi spocić mi się cała twarz. Ze sklepu za każdym wracam z koszulką mokrą pod pachami i na plecach. I to niezależnie od pory roku, może być i -20 stopni i tak wyjdę wrócę cały mokry. To samo jest w robocie, co dodatkowo deprymuje mnie jeszcze bardziej... Ostatnio nawet znajomy widząc mój brak energii, zapału, zainteresowania powiedział mi, że może lepiej byłoby abym skończył ze sobą.
I żeby nie było, że tylko siedzę i narzekam na wykopie to od ponad roku szukam jakiejś pomocy u lekarzy. Testuję na sobie różne leki i dopiero po roku coś tam zaczęło się zmieniać po Moklarze tyle, że od jakiegoś tygodnia wszystko znowu wraca do punktu wyjścia, a ja codziennie na powrót zaczynam mieć feelsy. Domyślam się, że być może już uodporniłem się na jego działanie. Najgorsze jest to, że nawet psychiatra mówi mi, że on nie rozumie mojego skrajnego defetyzmu...
#depresja
z ruchaniem jest tylko taki problem ze jak juz poruchasz to potem chcesz znowu i znowu - i uzaleznisz sie tym razem od kobiet