Wpis z mikrobloga

@Czikita113 ja sasiadowi zderzak uszkodzilem kartke zostawiłem za wycieraczka (nie wiedzialem, że to sasiad, ale okazalo sie poznjej mieszka w moim wiezowcu). Nigdy nie zadzwonił. Albo olał, albo myślał że ma ulotkę za wycieraczką ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 0
@Czikita113 nie dalej jak trzy tygodnie temu ktoś mi pod moim blokiem wgial i zarysował mocno drzwi. Kto? Nie wiadomo. Nikt nic nie wie, nikt nic nie widział, a całe zajście miało miejsce w dzień.
  • Odpowiedz
@Czikita113 ja miałem zupełnie odwrotnie. Widziałem z okna mieszkania jak stuknela mnie kobitka. Ale ze z auta wynosiła dziecko w nosidełku to stwierdziłem że nie Dębe jej teraz dupy zawracał. Zostawiłem jej a szyba kartkę i zreperowałem rozwalona kratkę pod rejestrację, pęknięty zderzak i pogięta rejestrację. Na kartce napisałem że proszę o kontakt w tej sprawie i podałem swój nr telefonu.

  • Odpowiedz
@Czikita113: Mi typ zarysował samochód. Chciał uciec, ale inni go złapali (było to w trakcie biegu, na którym robił zdjęcia) i wymusili zostawienie telefonu. Niestety nie odbierał... Olałem w końcu sprawę :/
  • Odpowiedz