Wpis z mikrobloga

@Czikita113: A ja delikatnie puknąłem babce w błotnik, pękła tylko osłona plastikowa nadkola. Zostawiłem kartkę, umówiłem się na spotkanie, zaproponowałem pokrycie szkód. Baba na kolejny dzień stwierdziła, że w sumie z ubezpieczalni dostanie więcej niż na pokrycie i elo xD
  • Odpowiedz
@Czikita113: Sama doceniam takie zachowania. Nie miałam przyjemności, ale jeden Wykopek tak (nie będę przywoływać, bo pewnie wstydzi się znajomości ze mną :D):

Jakiś ktoś pyknął w zderzak, gdy samochód był zaparkowany wzdłuż chodnika. Nie wiem, co tam się podziało, ale chyba też puściła śruba od rejestracji i jakaś mała ryska się pojawiła. Za sam fakt pozostawienia karteczki z numerem telefonu Wykopek zadzwonił, żeby tam pogadac na luzie, a jako
  • Odpowiedz
@Czikita113 miałem taką samą sytuację, gość powiedział, że przetarł zderzak szmatką i nic nie widać, podziękował za moją postawę(zostawiłem karteczkę) i życzył miłego dnia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jbagiet: Wiesz, z Twojej perspektywy to może być nierealne. Każdy żyje w swojego rodzaju bańce - czytaj ludzie otaczają się podobnymi do siebie jednostkami. Jeśli jesteś taki jak człowiek ze screenów (potrafisz tak rozmawiać), to zmień znajomych - na takich dla których takie zachowanie jest normą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz