Wpis z mikrobloga

Ogrywam firestorma w #battlefield. To moje pierwsze podejście do tego typu gry (no może poza hunt: showdown, ale to trochę co innego) i oficjalnie stwierdzam, że #battleroyale to gówno, znajdujesz jakąś gównobroń w domku, potem biegniesz bez sensu hektar żeby zginąć z rąk jakiegoś snajpera albo innego gościa, który znalazł lepszą broń niż Ty, skill czy taktyka nie ma najmniejszego znaczenia, wszystko opiera się na losowości, równie dobrze możnaby losować zwycięzcę. Wszystkie Dark Souls'y razem wzięte mnie tak nie sfrustrowały jak to przez pierwszą godzinę gry.
BR ma tyle sensu co chodzenie na wybory parlamentarne, change my mind.
#gry
  • 8
@Nova24: Za piątym razem udało mi się być w top8, przed chwilą wygrałem zabijając 8 przeciwników. Moim zdaniem wygrałem głównie dlatego, że udało mi się znaleźć lepszą broń i w większości przypadków zaskoczyć przeciwnika, czynnik losowy > umiejętności.

Poddaję się i po dwóch godzinach gry oficjalnie przyznaję, że BR nie jest dla mnie. Jako core'owy battlefieldowiec uważam, że szkoda, że zamiast nowych map, frakcji i pojazdów postanowiono dodać takie coś. Może