Wpis z mikrobloga

@TheMan: ale co cie to interesuje jak ja odbieram to zdjecie? Ty nie mialbys problemu z tym gdyby twoja dziewczyna/zona wstawiala przez 100 dni zdjecie w ponczochach i pod kazda fota dziesiatki stulejarzy, ktorzy „przeplyneliby morze x zeby zrobic y”. Nie klam
  • Odpowiedz
@AnoniGiovanni: Właśnie o to chodzi, że wszystko zaczyna się na etapie podejścia do danej treści. Nie wiem czy masz świadomość, że inni mogą odbierać tę samą treść w zupełnie inny sposób. Pytanie dlaczego dana osoba odbiera to tak, a nie inaczej? Źródło wcale nie musi leżeć w treści, a w sobie, która z jakiegoś powodu może odbierać coś w wypaczony sposób.
  • Odpowiedz
@TheMan: A liczba stulejarzy pod jej fotami swiadczy o tym, ze wiekszosc facetow odbiera te foty w taki sposob jak ja to przedstawiam czy w taki jak ty to przedstawiasz w tej swojej utopijnej mialkiej wizji? Obudz sie gosciu
  • Odpowiedz