Wpis z mikrobloga

Powiedz komuś, że jest religia grecka, gdzie wierzą sobie w wyspecjalizowanych bogów od różnych dziedzin, albo jakaś religia ludów prymitwynych gdzie mają boga deszczu, suszy, słońca i połowu. Wszyscy wyśmieją te religie, a ich wyznawców uznają za mało inteligentnych. No bo, kto to by dzisiaj wierzył w Zeusa, który strzela piorunami? Tylko jakiś wariat.

Ale powiedz, że Bóg jest jeden, zrób go jeszcze bardziej OP niż takiego Zeusa, zabierz kilka niewygodnych szczegółów w postaci romansów. I już masz poważną religię, której krytyka nawet w niektórych kręgach ateistów jest w złym tonie.

Tymczasem w takich sytuacjach jak ta widać, jak słabo skrywanym politeizmem jest tak naprawdę katolicyzm. Bo przecież z jednym Bogiem byłoby nudno, trzeba było więc wprowadzić jego syna, Maryję, apostołów, świętych. Wszyscy oni są obiektami quasi-boskiego ludowego kultu. Do tego cała masa jakichś nieoficjalnych męczenników w rodzaju LEcha Kaczyńskiego, mogę się założyć że wiele pobożnych społeczeństw ma podobnych. W wielu przypadkach Jan Paweł II czy właśnie KAczyński jest obiektem zdecydowanie silniejszego kultu wyznawców "jedynego Boga" niż sam ten Bóg. No bo są postaciami realnymi, z krwi i kości, a nie jakimś abstraktem mieszkajacym na chmurce.

  • 11
  • Odpowiedz
@Primusek: wlasnie mialem to samo OP-owi odpisac, ale bez tego ze jest szmata, bo tak nie uwazam. Jestem "ataista" ale nie lubie glupich komci, a szczegolnie tych z fb. Jak ktos ma cos ciekawego i konstruktywnego do napisania, to nie ma sprawy. OP napisal, ze to nie jego komentarz.

Jezeli dana religia czegos zakazuje swoim wyznawca, to nie ma sie co dziwic, ze maja oni takie, a nie inne poglady.
  • Odpowiedz
  • 1
@Primusek no tak szczególnie ten obraźliwy epitet, zacytowany ze szczególną starannością. Nie pozdrawiam, ale pozostawiam wolną wolę do komentowania, pisz co tam chcesz ))¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Tymczasem w takich sytuacjach jak ta widać, jak słabo skrywanym politeizmem jest tak naprawdę katolicyzm. Bo przecież z jednym Bogiem byłoby nudno, trzeba było więc wprowadzić jego syna, Maryję, apostołów, świętych. Wszyscy oni są obiektami quasi-boskiego ludowego kultu.


@fan_comy: Masz małe pojęcie o religiach antycznych i prymitywnych. Latynowie mnożyli bogów, pragnąć przybliżyć ich ludziom, grecy przeciwnie - wznosili ich ku niebu za pomocą algamacji, podobnej do późniejszego synkretyzmu. To latynowie
  • Odpowiedz