Wpis z mikrobloga

@tylkoatari: są książki ;-)
Ale na poważnie sam miałem ten dylemat i zacząłem od pierwszego sezonu. Nic się nie zestarzał, a wręcz ogląda mi się jeszcze lepiej bo mogę teraz większą uwagę poświęcić niuansom, a nie fabule, jak za pierwszym oglądaniem. Na razie doszedłem do połowy trzeciego sezonu :-)