Wpis z mikrobloga

Mirki, czemu w jednym samochodzie idzie normalnie bez problemu zmieniac biegi bez sprzegla po spasowaniu obrotow a w innym w ogole nie da rady bo zaraz zgrzyta?


@przemo93c: ja zawsze zmieniam bez sprzęgła, nie wiem jak zwierzęta mogą co chwilę wciskać coś tam nogą ¯\_(ツ)_/¯
wole mieć kontrole nad samochodem


@przemo93c: to czas na automat!

Obie ręce na kierownicy cały czas, zmiana biegów manetkami, lewa noga odpoczywa - no nie można mieć większej kontroli! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Atreyu: paaaanie, spalanie wienksze, jak sie zepsuje to kupie se nowego pasata za te piniondze co ta skrzynia a mechanik Heniu powiedzial ze po co to komu, a komu to potrzebne a on sie zna
@przemo93c: Od budowy skrzyni i jej stanu. Ale nie zmieniaj tak, nawet jak nie zgrzyta, bo w takiej sytuacji rolę sprzęgła przejmują synchronizatory a one nie są przystosowane do takich obciążeń. Po prostu zużyjesz synchronizatory. Dodatkowo mogą się wyrobić skosy na wieloklinie i biegi zacząć same wyskakiwać.
co innego motocykl - one lubią bez sprzęgła

@bronsky: bo sklrzynie nie mają synchranizatorów i dlatego można się bawić w zmiany bez sprzęgła i to całkiem fajnie wychodzi bo biegi wchodzą jak w masełko - bardzo często tak robię. W aucie to idiotyzm.
lepiej niz z sprzegłem

@bronsky: praktycznie tak samo jeśli umie się je obsługiwać. 90% motocyklistów wciska sprzegło a potem wali w "gałkę" zmiany biegów jak w jakiegoś kibola na meczu. A prawidłowo to robi się tak, że lekko naciska się pedał od miany biegów, wciskasz sprzęgło w miedzyczasie popuszczając gaz i bieg wskoczy dosłownie sam. Mam Virago, gdzie dużo ludzi narzeka, że skrzynia jest głośna - i wiem dlaczego, bo nie
@SpokojnyPan: czasem mi wskakiwały fajnie a czasem nie. zależało chyba od dni jak sie przykładałem. w górę to pikuś był w dół troche gorzej. najgorzej jak z 3 na 2 to potrafiłem zablokować koło a antyhopingu nie miałem