Aktywne Wpisy
![piotrow](https://wykop.pl/cdn/c3397992/piotrow_KSB7BLQwPP,q60.jpg)
piotrow +59
W nocy byłem odważniejszy, bo w moich żyłach płynął rum, ale słowo się rzeklo, więc korzystając z dwóch godzin oczekiwania na wymianę oleju, wrzucam chwaliposta. Najwyżej usunę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miesiąc temu spełniłem swoje marzenie i odebrałem samochód, o którym marzyłem od czasów świadomego dziecka. Pierwszy raz zobaczyłem 911 na żywo gdzieś w połowie lat 80, a moje dziecięce serduszko zabiło mocniej. Jak prawie każdy chłopak w
Miesiąc temu spełniłem swoje marzenie i odebrałem samochód, o którym marzyłem od czasów świadomego dziecka. Pierwszy raz zobaczyłem 911 na żywo gdzieś w połowie lat 80, a moje dziecięce serduszko zabiło mocniej. Jak prawie każdy chłopak w
![piotrow - W nocy byłem odważniejszy, bo w moich żyłach płynął rum, ale słowo się rzek...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/335f6fe2f7ef7a869cd69b92590a4c7e2114910a032e2ff7e76025aa9fe74147,w150.jpg?author=piotrow&auth=bc6e7baba4ce33102da1b78ccbc6afc4)
źródło: IMG_8173
Pobierz![InnyWymiar90](https://wykop.pl/cdn/c0834752/aa009b1d65b1cfbeceeecc793cab512306356638bae6189d62ffdec47ba86cab,q60.jpg)
InnyWymiar90 +81
Ogolona twarz, pięćdziesiąt kilo wagi
Zadbane paznokcie, depilowane nogi
Co za czasy, Jezu miły
Nie odróżnisz chłopa od świni
Spodnie obcisłe jak babskie rajstopy
Jaja się czują jak w chowie klatkowym
To nie tak, to nie tak, nie tak
Nie tak w Biblii pisali
#pokazmorde
Zadbane paznokcie, depilowane nogi
Co za czasy, Jezu miły
Nie odróżnisz chłopa od świni
Spodnie obcisłe jak babskie rajstopy
Jaja się czują jak w chowie klatkowym
To nie tak, to nie tak, nie tak
Nie tak w Biblii pisali
#pokazmorde
![InnyWymiar90 - Ogolona twarz, pięćdziesiąt kilo wagi
Zadbane paznokcie, depilowane no...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/04d878f9ce6931be9434268772a1d2212e182d723e68dc0170bd0652f6131e8e,w150.jpg)
źródło: Polonia(k)polonia(s)poloniaZawszeOnTheBest
Pobierz
Do tego meczu przygotowywaliśmy się już od momentu otrzymania informacji o tym że możemy ubiegać się o pulę biletów na sektor gości. Kłopoty z komunikacją z przedstawicielami sąsiadki zaczęły się już kilka tygodni przed meczem, a niejasności i brak konkretnych informacji całkowicie utrudniały nam działanie. Zaczęło się od braku konkretnych informacji dotyczących liczby przyznanych nam biletów, następnie po wstępnych zapisach dostaliśmy informację że bilety będą imienne, a otrzymamy je dopiero po wysłaniu listy osób.
Mimo wszelkich przeciwności listę derbową zamykamy po trzech dniach zapisów, z nadzieją otrzymania dodatkowej puli biletów. Finalnie na derby idziemy w 1550 osób, w tym przedstawiciele wszystkich zgód oraz gościnnie ŁKS. Ze stadionu wyruszamy o godzinie 15:00 i wspólnym przemarszem idziemy na gorszą stronę błoń. Przewidywaliśmy iż włodarze sąsiadki zrobią wszytsko aby uprzykrzyć nam wejście na sektor i tym razem intuicja nas nie zawiodła. Pierwszym problemem jaki napotkał nas pod sektorem gości to próba zablokowania jednej z flag, co było dla nas całkowicie niezrozumiałe. Flaga spełniała wszelkie wymogi jakie były zawarte w mailu od klubu z Reymonta. Po wykonaniu kilku telefonów i interwencji delegata, flaga finalnie wchodzi na sektor. Na ten "wyjazd" Opravcy przygotowali pelerynki w biało-czerwonych barwach, które były elementem oprawy. Po przepuszczeniu ok.200 osób z pelerynami, dostajemy informacje że jednak nie będą one wpuszczone z niewiadomych przyczyn. Mając na uwadze dobro naszych kibiców, rezygnujemy z wnoszenia peleryn i następnie opornie i powoli wchodzimy na sektor.
Kłody stawiane przez towarzystwo, miały się ku końcowi, jednak włodarze wisły miały jeszcze jednego "asa w rękawie".
Podczas wysyłania nam biletów poinformowali iż nie zostały wydrukowane bilety dla 8 naszych kibiców, a personaliów tych kibiców nie znają i to my mamy znaleźć brakujące bilety. Po żmudnej pracy udaje nam się znaleźć te osoby i wysyłamy brakującą listę. Pod stadionem osoby te nie zostają wpuszczone, a klub nie raczył wydrukować brakujących biletów. Z naszej strony bardzo przepraszamy tych kibiców, ale zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy aby tą sprawę załatwić.
Cały mecz trwał pod znakiem mocnego dopingu z naszej strony, oraz nieustających "uprzejmości" kierowanych do gospodarzy. Miło było oglądać z perspektywy sektora gości, płot sektora C świecącego pustkami. Z naszej strony na pleksach mocne oflagowanie, ku niezadowoleniu kibiców i działaczy gospodarzy.
Na boisku porażka 3-2, lecz na trybunach po raz kolejny bezapelacyjne zwycięstwo. Na uwagę zasługuje sytuacja jaka miała miejsce po zakończeniu spotkania. Pod nasz sektor podszedł nasz trener Michał Probierz, który w kilku wymownych słowach przeprosił za porażkę. Należy się ogromny szacunek za odwagę i umiejętność przyznania się do porażki. Z naszej strony, zdecydowanie wolelibyśmy aby trener nie miał już powodów aby przychodzić nas przepraszać. Skwitowaliśmy to kilkoma okrzykami, dając do zrozumienia trenerowi że jesteśmy z nimi i mogą liczyć na nasze wsparcie.
Walczyć trenować, Cracovia musi panować!
źródło: Stowarzyszenie Cracovia To My
#cracovia #derbykrakowa #wislakrakow
źródło: comment_pe2JPhCpindIKuk5DsvyDbs7XwAShNgl.jpg
Pobierzźródło: comment_A3j2mIvx60WZuHjh4ZlLVRvsugd4HX7L.jpg
Pobierz@Reiter: na tym skończyłem czytać xD
Komentarz usunięty przez moderatora
@fullversion: Zawsze niezmiernie mnie bawi to sformułowanie, zarówno po jednej jak i drugiej stronie.
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
@fullversion - Tak "cały mecz" ... ten "mocny doping" trwał zwlaszcza po tym jak dostaliście szybką budę na 2:0 xD Cisza jak makiem zasiał i później #!$%@? na 3:0. Siedzieliście cicho jak picze niemal do końca drugiej połowy bajkopisarze.
"Bezapelacyjne zwycięstwo" ale chyba z wyrwanym kaloryferem. Wysprzedane bilety i rekord