Wpis z mikrobloga

  • 1
@Azura nie było tak źle. Zrobiłem mu naleśniki, pobawił się dinozaurami, posiedział około 30 minut w wannie (uwielbia kąpiele) po czym tuż przed północą poszedł spać.

A nie budziłem go, bo kilkanaście razy wywinął nam taki numer że zmęczony poszedł spać około 17 po czym spał do białego rana. Oczywiście za każdym razem z tylu głowy był strach "A co jak o 3 rano wstanie i powie że się wyspał?", ale to
  • Odpowiedz