Aktywne Wpisy
![zonobijca](https://wykop.pl/cdn/c0834752/92347957184a0cc0feb6e7e0199815ee519f020724ac54def5f824f5630f0dc3,q60.jpg)
zonobijca +31
Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem po ulicach polskich miast, a nie tylko wrzucać rage baity na twitterka z fotką pleców na jakimś odludziu i bohatersko odszczekiwać każdemu "twoja stara", "chyba ty", "pewnie masz małego" itd.
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
![zonobijca - Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/676432b2594c972f34d7cf457780a449faf9ec3d940a1f8a2a66719a54327c0c,w150.jpg)
źródło: Screenshot_20240720_090654_X
Pobierz![zonobijca - Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/003e823dc938a05eaaf547e6d5aa46418e12af8c6d023035fcf9d13436386b2e,w150h100.png)
pieknylowca +136
Drużyna utknęła na wyspie. Załoga statku wraz z wciągniętym na ląd okrętem została na plaży by naprawić uszkodzony kadłub. Pojawił się jednak problem, gdyż statek osiadł zbyt mocno i co tu rzec zablokował się. Drużyna postanowiła w pierwszej kolejności przeczesać okolicę w celu uzupełnienia zapasów wody i sprawdzenia czy okolica jest bezpieczna. Zaatakował ich kamienny olbrzym Grusz-Grusz krzycząc "zieloni wrogowi skraść serce Grusz Grusza" (w drużynie jest 2 pół-orków). Dzięki skutecznej dyplomacji śmiałkowie dowiedzieli się, iż na wyspie rezydują orkowie, którzy skradli serce olbrzyma tj. jeden z jego skarbów - olbrzymi rubin. Drużyna wpadła na pomysł, że jeśli odzyskają rubin, olbrzym wręczy im po jednym na głowę mniejszym kamieniu oraz pomoże wypchnąć okręt z plaży. Łowca wpadł na trop orków, znaleźli obóz, zrobili rekonesans.
I tutaj miałem wkroczyć ja ze wspaniale przyszykowaną walką, zakładałem dobrą godzinę na walkę, wszystko ładnie rozpisane, cała taktyka opracowana z różnymi wariantami. Co na to drużyna?
Najpierw Inwizytor, który jest całkiem niezły w dyplomacji przekonał orki by porozmawiali na temat rubinu. Potem kapłan z blefem i wręcz kosmicznymi rzutami dał orkom propozycję nie do odrzucenia. Wymianę rubinu na "Magiczną łopatę do wykopywania artefaktów" ( ͡° ͜ʖ ͡°). Oczywiście był to zwykły szpadel, ale rzuty gość miał takie, że nie miałem wyjścia. Business is business. Doszło do wymiany. Goście zwrócili rubin, opuścili wyspę a orki do tej pory pewnie zaorali już pół obozu. Kurtyna w dół. Gracze zadowoleni, że MG nie forsuje ślepo swojego scenariusza a MG bogatszy o jedno doświadczenie. Dzięki za doczytanie do końca.
#rpg #grybezpradu
@OrzelKaskader: mam nadzieję, że drużyna jakoś uwiarygodniła to kanciarstwo przez "udowodnienie", że szpadel "działa", albo przynajmniej jakoś go zmodyfikowali wizualnie/magicznie, bo inaczej wciśnięcie komuś niemagicznej łopaty jako cudownego przedmiotu to lekką ręką premia +20 na wyczucie pobudek ( ͡° ʖ̯ ͡°) Łatwo się później zapędzić w róg, bo gracze zaczynają wszystko usiłować rozwiązywać kiepsko działającymi zasadami dyplomacji/umiejek socjalnych, wymyślają kompletnie niewiarygodne i bezsensowne głupoty a potem "przecież był dobry wynik na kości" i mają wyrzuty że smok nie chce dobrowolnie podzielić się z nimi swoją kupą złota czy coś.
Wg twojego opisu brzmi, że orkowie do sprytnych nie należą, więc nie wątpię, że dało się ich oszukać; na wszelki wypadek radzę/przypominam tylko