Wpis z mikrobloga

@rytel: Ronnie grał swoje, a Allen jak to Allen – robił 20-30 punktów, po czym pudłował jakąś bilę rodem z treningu i oddawał stół gotowy do gry. Po przerwie O'Sullivanowi zdarzały się pomyłki na wbiciach, ale po przegraniu piątego frejma Allenowi chyba się odechciało męczyć.
  • Odpowiedz