Wpis z mikrobloga

Dyżur 6. Noc

Cześć.

W cytatach z wyjazdu nr 3 będą wulgaryzmy więc dzieci niech zamkną oczy ( ͡º ͜ʖ͡º)

1. Powód wezwania: ból brzucha

Kobieta 80 lat. Wzywa z powodu dolegliwości bólowych różnych okolic ciała od kilku dni. Głównie boli brzuch i w klatce piersiowej ale też głowa, nogi, ręce. Brzuch w badaniu miękki, bez objawów otrzewnowych,bez oporów patologicznych. W EKG rytm ze stymulatora wszczepionego pół roku wcześniej - nie do oceny. Trzeba panią zawieźć na SOR do diagnostyki. Wizyta jak setki innych ale... na SORze podchodzi do nas kumpel z innej karetki. Po krótkiej wymianie zdań okazuje się, że tą samą panią, z tymi samymi objawami przywiózł na SOR wczoraj o czym pani podczas naszej wizyty i badania nie raczyła wspomnieć. Wypis też skutecznie ukryła. W jakim celu? Nie wiem. Jakie dostała zalecenia i co zdiagnozowano? Nie wiem bo nie ma dokumentacji medycznej. Czy czuje się na tyle źle, że chciała ponownie dostać się do szpitala? Może. Czy lubi spędzać wieczory na łóżku szpitalnym? Może.

Stan nagłego zagrożenia? Nie wiem bo pani nie mówi całej prawdy.

2. Powód wezwania: upadek na podłogę, cukrzyca, zaburzenia równowagi, stan po udarze

Pacjent 78 lat, po udarze niedokrwiennym kilka miesięcy wcześniej - od momentu powrotu do domu stałe pogorszenie stanu psychofizycznego. Pogłębiają się zaburzenia pamięci. W nocy pobudzony chodzi i gada głupoty. W dzień senny. W ostatnim czasie wielokrotne upadki z powodu utrzymujących się trwale zaburzeń równowagi. Obecnie w nocy spadł z łóżka. Żona wezwała ZRM bo nie mogła go podnieść. Parametry bez istotnych odchyleń, bez obrażeń. Jedynie podwyższona temperatura 37,7. Żona zgłasza, że nie radzi sobie z opieką nad mężem. Nie ma już siły. Pilnuje go 24 godziny na dobę. Nie ma pomocy ze strony rodziny. Jej dzieci mieszkają 100km od domu. Jego dzieci się nim nie interesują. Małżeństwem są od 15 lat - ślub jako wdowa i wdowiec wzięli po to by nie obciążać na starość dzieci opieką. Pytamy czy pani nie rozważała oddania pana do domu opieki. Rozważała ale jej nie stać. W domu był pracownik socjalny i nie zakwalifikował pana do pomocy ze strony MOPS - zasugerował żonie pacjenta, że najlepiej byłoby się z nim rozwieść bo wtedy jako samotny dostanie opiekunkę lub miejsce w DPS.
Pana podnieśliśmy, przeszedł do łóżka, został zbadany, podano lek na gorączkę. Zasugerowano kontakt z lekarzem rejonowym i próbę zapewnienia opieki pielęgniarki środowiskowej. Został w domu.

Stan nagłego zagrożenia? Nie. Wymaga opieki całodobowej.

3. Powód wezwania: zaburzenia zachowania, wzywa policja

Mężczyzna po 30r.ż. O 1.30 w nocy biega w samych majtkach po ulicy. Kopie w samochody. Skrajnie pobudzony. Po naszym przyjeździe na miejsce leżący, zakuty w kajdanki, bez obrażeń. Policjanci zgłaszają, że przedstawił się jako Mojżesz, wzywał Abrahama. Do jednego z nas na powitanie krzyczy: "Kubuś chodź no. Wsadzę ci #!$%@? w dupę". W sumie cieszymy się, że żaden z nas nie nazywa się Kubuś bo mogłoby się zrobić nieswojo. Do policjantów: "siłą umysłu rozkazuję ci, rozepnij mi te kajdanki!". Jego siła umysłu jest wykorzystywana potem jeszcze do kilku innych poleceń - "siłą umysłu rozkazuję ci klękaj do laski!". Generalnie wszystko robi siłą umysłu. Pytamy o to co wziął. Z kontekstu jego zawiłej wypowiedzi, w której pada słowo klucz (" kryształ") można podejrzewać metamfetaminę. Psychiatra po rozmowie telefonicznej i przedstawieniu mu sytuacji wnioskuje o diagnostykę internistyczną a potem ewentualnie weźmie go na oddział.
Przewieziony na SOR w asyście policji.

Stan nagłego zagrożenia? Tak

4. Mężczyzna 25 lat. Zaburzenia urojeniowe - siostra zgłasza, że dzień wcześniej próbował wydłubać sobie przed lustrem oko bo czuje, że "coś mu siedzi na siatkówce". Widoczne podbiegnięcie krwawe gałki ocznej, bez zaburzeń widzenia. Dodatkowo cały czas się drapie bo "schodzi mu skóra" z tego powodu, że "w powietrzu cały czas czuć zapach kleju". Przyznaje się do zażywania amfetaminy - ostatni raz 3 dni temu. Kilka razy przebywał już na oddziale psychiatrycznyn. Obecnie bez agresji. Przewieziony do szpitala psychiatrycznego. W trakcie transportu spokojny.

Stan nagłego zagrożenia? Tak

To tyle.
Nie ćpajcie.

#prawdziwe999
n.....e - Dyżur 6. Noc

Cześć. 

W cytatach z wyjazdu nr 3 będą wulgaryzmy więc dziec...

źródło: comment_qS2KAHRvSR5hMHChpD9JopHUAl7jEr87.jpg

Pobierz
  • 42
  • Odpowiedz
  • 7
@nowekontobosiewstydze metaamfetamina na 100proc to nie była, po pierwsze ciężko dostępna, po drugie nie ma takich psychoz, dopki i jakieś inne gówna pewnie z predatora czy innego sklepu :/ ktoś pewnie napisał poniżej, ale nie chce mi się czytać każdego komenta ;)
  • Odpowiedz
  • 2
@feevcio miałem kilka. Ciężki temat. Na studiach miałem migowy ale jak go nie używasz na co dzień to po jakimś czasie nic nie pamiętasz. Na szczęście sporo głuchych osób porozumiewia się za pomocą pisma więc tak można zadawać pytania.
  • Odpowiedz
@nowekontobosiewstydze: Pytanie z innej beczki. Czy przyjedzie karetka jeśli mam bóle miesiączkowe? Wiem jak to głupio brzmi, rok temu miałam epizod bardzo silnych bóli, straciłam poczucie czasu, trwało to trzy godziny. Przez większość czasu leżałam na podłodze (bo płytki były zimne), zwijając się bólu kiedy nadchodził skurcz. Wzięłam ketonal, ibuprom, nospę, przekroczyłam dawki - nic to nie dało. Po 3 godzinach wymioty, biegunka i koniec, jak ręką odjął. Ginekolog określił
  • Odpowiedz
  • 4
@grejfrut w zasadzie zespół ratownictwa dysponuje podobnym wachlarzem leków jakie możesz zażyć w przypadku takich dolegliwości. No-spa, pyralgina, ketonal. Różnica jest jedynie taka, że możemy to podać dożylnie i tym samym szybciej uzyskać efekt terapeutyczny. Natomiast jeśli to Ci nie pomogło a wzięłaś maksymalne dawki to ratownicy też Ci niewiele pomogą. Czy karetka przyjedzie to nie do mnie pytanie bo nie ja przyjmuję zgłoszenia choć kilka razy byłem do bolesnej miesiączki.
  • Odpowiedz
@nowekontobosiewstydze: W sumie to zabawne, że wezwanie nr 2 jako jedyne jest jasno określone jako nieuzasadnione i jednocześnie jako jedyne przyjmuję je bez oburzenia, bo nr 1, 3 i 4 są tam gdzie są na własne życzenie jedynie obciążając budżet państwa swoją patologią. Szczególnie 3 i 4.
  • Odpowiedz
@TruskawkaNaTorcie: osoby głuche w większości znają bardzo słabo język polski, co w przypadku spraw związanych ze zdrowiem jest niebezpieczne. Do poważniejszych spraw powinien być tłumacz języka migowego
  • Odpowiedz