Wpis z mikrobloga

@Quoluz: Na Audio nie byłem już kilka lat, ale raczej LIR to droższa zabawa od festiwalu w Płocku. Dojazd wychodzi podobnie ode mnie (Górny Śląsk). Ceny na festiwalu są "europejskie". Organizacyjnie obydwa festiwale stoją na podobnie wysokim poziomie. W Milovicach raczej nie ma pola namiotowego "na dziko", jak to ma miejsce w przypadku plaży nad Wisłą, no i okolica niestety jest cieplejsza bez żadnego cienia (płyta byłego radzieckiego lotniska wojskowego).
Nocleg
  • Odpowiedz
@UowcaTroli: a jak z komfortem przy Campie? Jak byłem 2 lata temu na dziko na audio, to rano w namiocie to były tortury. Nie szło wytrzymać. Są jakieś prysznice, dostęp do zasilania coby telefon podładować?
  • Odpowiedz
@Quoluz: I na jednym, i na drugim festiwalu to wszystko jest na płatnym polu. LIR w 2018 roku zaliczył problem z wodą, bo była susza w Czechach, ale obiecywali poprawę (muszą drugi wodociąg dobudować do lotniska). W 2017 nie było problemu.
  • Odpowiedz