Wpis z mikrobloga

@dorotka-wu: Czasu? Gotowanie spaghetti to ~8 minut. Odgrzanie pewnie z 2, a jeszcze trzeba przełożyć do pudełka. Wody? No dobra, 2 litry, ale chyba można przeboleć. Energii? Zgoda. Ale odgrzewany makaron? No ale co kto lubi ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@dorotka-wu: z wodą i energią tylko sie zgodze. Zdecydowanie lepszy jest świeżo ugotowany makaron niż „wczorajszy”. Ugotowanie makaronu trwa 10minut. Serio strata czasu, jak w drugim garze podgrzewa się sos?
  • Odpowiedz
@drzuo: mam nadzieję, że jedzenie przygotowujesz w pełnym stroju HAZMAT. W przeciwnym wypadku - mam złe wieści.
Aha - kurz w mieszkaniu, to w dużej mierze martwe komórki naskórka.

@ropppson: jak odgrzewam na patelni, to mi wszystko jedno, a mam obiad w parę minut, wam się ledwie woda zacznie gotować, już nie wspominając o tym, że większość makaronów po 8 minutach gotowania ma ciągle chrupiący środek.
  • Odpowiedz
@Noniusz: jak dla mnie żaden.
Ale jakoś nigdy nie mogę utrafic z właściwą ilością. Do tego kocham makaron
. przeceniam własne mozliwosci i czasem zostaje :/

A na drugi dzień to już nie jest TO. ble.
  • Odpowiedz
@Noniusz 8 minut jak ktoś lubi aldente, dodaj do tego zagotowanie się wody i umycie garnka wychodzi Ci 20 minut.
Ja wolę oszczędzić czas i go spędzić przyjemniej niż w kuchni a ogrzewany makaron nie jest zły. W pracy często jem spaghetti z poprzedniego dnia.
  • Odpowiedz
@Noniusz chyba nie znasz różnicy między aldente makaronem miękkim a rozgotowanym. Wystarczy kupić odpowiedni rodzaj makaronu a nie musi być surowy w środku aby byl sprężysty :)
  • Odpowiedz