Wpis z mikrobloga

@Wanzey: jo, księdzu opłakiwał wczoraj, że rzuciła go jakaś patolica z łodzi i stopował WSZELKIE dymy. Walenie/wyrzucanie szafy NJE, sranie do frani NJE, picie wódki... niezbyt, powiedział, że CHCE ZEROWAĆ SŁOIKI NUTELLI w ramach celu i siedział cały wieczur na telefonie