Wpis z mikrobloga

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,24494420,wioska-z-tramwajami-czy-miasto-idealne-do-slow-life-szczecin.html Gazeta wrzuciła artykuł o #szczecin. I wszystko się zgadza, jak parę lat temu się przeprowadziłem tutaj z Wrocławia to tubylcy pukali się w czoło. I każdy narzekał na to miasto.
Teraz już rzadziej słyszę narzekania, ale to pewnie zasługa tego, że nie znam tutaj za wielu osób. A ludzie, których znam dość mają tego jak chwalę to miasto i chyba dali sobie spokój.
Jak dla mnie to miasto fajnie się zmienia, choćby rowery miejskie i ścieżki. Te drugie nie tylko w mieście, wystarczy wyjechać poza Szczecin, a już połączenie z Niemcami jest super - tam można sobie śmigać do woli. We Wrocławiu nie miałem takiej swobody.
Drugim plusem jest przestrzeń. Jak teraz odwiedzam Wrocław to jest tam zwyczajnie ciasno. Ulice szczelnie zabudowane, zieleni też jest wyraźnie mniej w centrum. O Warszawie nie wspomnę, bo tam jak czasem jestem to mam klaustrofobiczne odczucia.
  • 10
@Shmit znaczenia w sumie nie ma. My z mireczkiem @zxc0 latamy czasami po szosie, a myślę, że osoba na innym rowerze też będzie miło widziana jakby chciała pojeździć.