Wpis z mikrobloga

@dawidczeta: Dokładnie tak. Stypiarz blokuje jakiekolwiek dymy. Godzinę/dwie temu łaskawie pozwolił rozwalić trzy obrazy o łącznej wartości ok. 20 zł (i to tylko wtedy, gdy upewnił się że wpadły dwa dwustuzłotowe donejty).

Zamiast patoshore mamy stypashore.

Jachimek obiecuje, że jutro będą prawdziwe dymy, ale znając życie jutro będzie stękał że "to jest wynajmowany domek i nie róbmy lipy bo będziemy musieli tłumaczyć się przed właścicielem".