Wpis z mikrobloga

Przegrywowy pamiętnik

Straszna rzecz się stała. Wczoraj jak pisałem podsumowanie dnia to się szczyciłem tym, że przez cały dzień nie zjadłem niczego słodkiego. Położyłem się więc spać z dumą, ale wtedy zaczął się HORROR. Nie mogłem zasnąć, za dużo myślałem i tak się nakręcałem, i nakręcałem aż się dziwnie poczułem. Sam nie wiem, jakby mi z tego wszystkiego cukier spadł. Stawiałem opór, ale uczucie było coraz gorsze. O 3:30 nie wytrzymałem i uległem. Zeżarłem trzy (#!$%@?) Pryncypałki, jednego Jeżyka i dwie garście solonych orzeszków ziemnych. Jakie to było kurna dobre :( Pomogło, ale zasnąłem dopiero koło piątej, kara za mój grzech niechybnie.

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #nerwicowypamietnik
  • 4