Wpis z mikrobloga

Pamietam jak miałem z 16 lat i poszedłem do kościoła na jakieś uzdrowienia, bo przyjeżdża jakiś ważny z hierarchii uzdrowicieli uzdrowiciel i on wszystkim pomoże. Mówię puta uno dos tres, będą jaja. No spoko, stoję sobie, wokół pełno podekscytowanych babć, ze korzonki nie będą ich boleć i w ogóle. Przechodzi ten ksiądz i dotyka głowę obiema dłońmi, a te babcie z podekscytowania zaczynaja tracić przytomność XD jedna sam złapałem, bo zaraz zamiast uzdrowień byłby pogrzeb. A jedyne co poczułem jak dotknął mojej głowy to kropla potu, która skapnęła z jego dloni
#bekazkatoli
  • 27
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 82
@general-lufa: mordo moja kolezanka mowila ze byla w kosciele i tez byly jakies relikwie na kiju co mialy leczyc czy cos i ludzie mdleli xdddd tylko, ze moja kolezanka zamiast miec z tego beke to tym bardziej umacnia jej wiare xdddd ah te szopki, co nie zrobi kler by zmanipulowac ludzi...
  • Odpowiedz
  • 2
@general-lufa nie na wieki tylko na parę minut :D
A najlepsze jest to że to jest tak że takie przewrócenie nie boli i nie ma żadnych siniaków itp więc tych ludzi nie trzeba łapać :p
  • Odpowiedz
@general-lufa: Tam chyba było jakieś takie przykazanie. Chyba "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną". To mnie też zastanawiało w kontekście tych relikwii i innych dziwactw. Pamiętam jak na wioskę przyjechał święty obraz (z jakąś tam Maryją ver. 15.2 nie znam się) i się zapisywało kto tam go kiedy na chatę weźmie. Oczywiście płaciło się za to. I ogólnie event polegał na tym, że chodziło o to, żeby się do tego
  • Odpowiedz
  • 10
@jak_zapomniec Bez jaj :D katolicy mają na wszystko wytłumaczenie, bo generalnie modląc się przed obrazem/relikwiami modlisz się do Boga za pośrednictwem świętych a nie do obrazu xD
  • Odpowiedz
@general-lufa lata temu ze swoja byla i paroma osobami gralismy muzyke na takie wlasnie okolicznosci, a dokladnie czuwania i jak wiekszosc czuwan byla spokojna i bez wiekszych wydarzen to na niektorych ludzie padali jak muchy. Czlowiek tu, czlowiek tam, calkiem spontanicznie, trzeba bylo ich wszystkich lapac. Kochalem te nieliczne czuwania, to byly mistyczne chwile ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz
Kiedyś na rekolekcjach byłem świadkiem takiej szopki jak ludzie upadali bo ich jakiś druid z zagranicy dotykał w czoło. Teraz żałuję że nie podszedłem, ale taka kolejka do niego była że wolałem się zwinąć z rekolekcji na wcześniejszy autobus do domu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@general-lufa Ten zabieg stosowany przez ksiezy nazywa sie 'spoczynek w duchu świętym' i jest uznawany przez srodowiska katolickie za poprawny.

W świecie bez mitologii, zabobonow i ideologii opartych na legendach nosi nazwę INDUKCJA HIPNOTYCZNA.
  • Odpowiedz