Aktywne Wpisy
Eustachiusz +386
Xolan +35
nie chciałbym aby w Polsce była broń nuklearna rozmieszczona, przecież jak się dorwą do tego ludzie z pisu i osoby pokroju jak komendant główny policji to może skończyć się to tragedia
typu:
-> zdjęcia pisowczyka albo jego rodziny a w tle pociski nuklearne
wiem że to absurd ale kurwa znam tą partie rządząca ...
#rosja #wojna #ukraina
typu:
-> zdjęcia pisowczyka albo jego rodziny a w tle pociski nuklearne
wiem że to absurd ale kurwa znam tą partie rządząca ...
#rosja #wojna #ukraina
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Podczas podróży bardzo lubię coś, co mógłbym nazwać jako "małe smaczki". Jakieś takie pozornie mało istotne miejsca z jakimś prostym jedzeniem, które jednak pod jakimś względem są wyjątkowe, jak nie kultowe.
W Hongkongu jedną z takich rzeczy są niewątpliwie lody sprzedawane z takich małych starych busów pod nazwą Mobile Softee (kiedyś Mister Softee). Busy te można spotkać w różnych rejonach, ale ja zwykle trafiałem w Kowloon, w okolicach stacji Tsim Sha Tsui oraz niedaleko promu Star Ferry. Najpopularniejszy produkt to lody z automatu - niby zwykłe waniliowe lody, ale całkiem dobre, takie lekkie, jakby jogurtowe, do tego w bardzo smacznym wafelku. Często jest kilkuosobowa kolejka, więc trzeba czekać co najmniej parę minut.
Cena to 10 dolarów hongkońskich czyli niecałe 5 zł, co w sumie nie jest tak tanio jak za takiego prostego loda, ale myślę warto.
Firma działa od 1970 roku. Co ciekawe Hongkong nie wydaje już licencji na tego typu busy z jedzeniem od 1978 roku, więc wszystkie pojazdy są już bardzo stare (licencji nie można przenieść na inny pojazd).
W środku raz widziałem jednego gościa, a raz gościa z synem (może 9-10 lat) który pomagał przy płatności (odbierał i wydawał gotówkę lub obsługiwał mobilne płatności).
#ciekawostki #jedzenie #lody #hongkong #podrozujwykopem