Wpis z mikrobloga

Byłam umówiona z typem z OLX na odbiór głośników u niego w domu koło 20.
Dzwonię do drzwi o 20:10, otwiera starsza pani i pyta czego szukam. Ja że po głośniki, umówiłam się z jakimś panem. A ona że oj Grzesia nie ma, usiądzie pani i zadzwonimy do niego. Chwilę się opierałam, ale uznałam dobra niech dzwoni i weszłam do środka.
Jest 20:40, a ja jem bigosik, leci ojciec mateusz i czekamy na Grzesia, bo nie umiem odmawiać starszym, rozkosznym paniom
#logikarozowychpaskow
  • 56
  • Odpowiedz
@gansevudei: kuhwa, mam tak samo ze starymi ludźmi i dziećmi. kiedyś z powodu deszczu czekałam na moją babcię na jej klatce schodowej. zgarnęła mnie jej sąsiadka i spędziłam 2 godziny pijąc herbatkę i oglądając seriale. ( ͡° ʖ̯ ͡°) tak bywa
  • Odpowiedz