Wpis z mikrobloga

@Cardinale: @steemm: Jak dla mnie największe podobieństwo to Prison Break. Kriminal mastermanjd i widz ma być na każdym kroku zaskakiwany i informowany, że wszystko było przewidziane.

Obrzałem La casa de papel z wielką przyjemnością, bo to właśnie Prison wprowadził mnie w świat seriali jak byłem w klasie maturalnej 12 lat temu.