Wpis z mikrobloga

Pingwiny są słodkie. Chciałbym kiedyś pojechać na biegun i przytulić pingwina. Tak podbiec i go tak wytarmosić. Nie wiem czy by mnie podziobał czy coś bo się nie znam na nich ale jakby nie dziobał to bym go tulił i tuulił. Albo takiego małego pingwinka, nie miałbym dla niego warunków ale w jakimś zoo go trzymać i bym był jego tatą. By biegał za mną i w ogóle. Ludzie by się pytali "a co to?" a ja bym odpowiadał "Mały Pingwin, jestem jego tatą". Nazwałbym go Pik Pok i byśmy się codziennie bawili. A w zime zabierałbym go na sanki ze mną. Taki mój przyjaciel którego nigdy nie miałem. A jakby dorósł to kupiłym mu rękawice bokserskie i by mnie ochraniał. Bo taki pingwin to jak przywali to ino roz.

#pingwiny
  • 18
  • Odpowiedz
@kj5: wystarczy pojechać w tatry i tam są owce! Tylko ludzie się dziwnie patrzą i owce się dziwnie patrzą jak zaczynam się cieszyć na ich widok :(
  • Odpowiedz
@kj5: Pingwin musi się nazywać Piotrek! ja miałbym pingwina w chacie i przybijałbym z nim piątkę! Wchodziłbym do domu: Siema Piotrek, piątka! <5> a jakby był już większy to bym go nauczył pić browara. No i wszędzie bym go zabierał, na spacery, na uczelnię, te sprawy.
  • Odpowiedz