Wpis z mikrobloga

@Gorejacy_krzak_agrestu: Nie wiem czy Ci taka forma spasuje ale ;
- Usiądź wygodnie (np. Po turecku)
-Zamknij oczy
-W głowie zacznij powtarzać formułke tzw. "Ommmm" (Tak jak w filmach ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Na początku nie będzie ci się pewnie chciało siedzieć długo ,więc zacznij od krótkich sesji
Ps. Ta formułka ma za zadanie odgonić Ciebie od innych myśli ,więc podczas medytacji skupiaj się na niej.
@Aeny: To może inaczej. Myślałem o medytacji, jako czymś odprężającym, co mnie chociaż na chwilę oderwie od różnych strachów i problemów. Jeśli, przykładowo, ktoś u mnie w rodzinie ma poważne problemy ze zdrowiem, to nie chcę medytować nad przyczyną problemów tej osoby (żeby kózka nie skakała, itd.), tylko na moment przestać myśleć o jej bólu, problemach, jakie na dzieci przyniesie jej śmierć, etc. Leku na chorobę nie wymyślę raczej, więc nawet
@Gorejacy_krzak_agrestu: Więc może zaakceptuj to że się smucisz bo tą osobę kochasz, smutek też jest emocją którą odczuwamy i nie ma w tym nic złego. Może próba zaakceptowania tego że jesteś w tej sytuacji bezsilny mimo i mimo że ją kochasz nie zmienisz tego, a jak skończysz to zastanów się jak możesz jej jeszcze pomóc. Wydaje mi się że jedynie to możesz zrobić, aby zapomnieć polecam alko, albo jak już mówiłem
No jak Ci się odechce ,ale staraj się jak najdłużej. Ja zaczynałem od 5-10 min a teraz jestem w stanie tak nawet z 40-50 .Szybko odczujesz ,że ta medytacja działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A co do pytania to bynajmniej ja wychodziłem z tego stanu powoli przepełniony myślą ,że jestem odprężony i przymulony (òóˇ)
@Gorejacy_krzak_agrestu Najprostszy opis medytacji. Aczkolwiek nie traktuj medytacji jako formy ucieczki od problemów ale na pewno pomoże Ci ona spojrzeć na problem z innej perspektywy i lepiej sobie z nim poradzić. Powodzenia cumplu, dużo cierpliwości Ci życzę na tej drodze.