Wpis z mikrobloga

Wielu szkodników wypowiadających się w tagu #przegryw , którzy kultywują metodę lizania się po jajkach i wzajemnej akceptacji trwania w #!$%@? zarzuca osobom, ktore wyciągają do Was dłon to, że ktoś obiecuje Wam drogie przegrywy efekt czy też wynik. Żaden człowiek nie ma wpływu na wynik ostateczny, a tym bardziej nie można go zapewnić stosując te same metody do każdego bez uwzględnienia czynnika genetycznego, środowiskowego, a także finansowego.
Zatem należy odsiać tutaj część normictwa, która używa określen typu:
- zapisz sie na silownie - bedziesz wyrywal dupy
- zacznij trenowac zagadywanie dup na ulicy - kiedys wyrwiesz (nigdy tego nie robcie swoja drogą)
- uderz piescia w stol, zacznij biegac itd - bedziesz wyrywal dupy
Rady te bylyby dobre gdyby nie wskazywaly rzekomej korelacji miedzy tymi czynnikami, a uwodzeniem kobiet.
Te rzeczy wykonujecie w celu nabycia szacunku do siebie, zaufania do wlasnych mozliwosci i wyelminowania badz
zminimalizowania poczucia wstydu. Oczywiste jest to, ze ten proces nie trwa 40 dni.
Nie macie wpływu koncowy wynik, ale macie wplyw na to jaka jednostka jestescie.
To chyba oczywiste, że będąc na wyższym poziomie Wasze szanse rosną i nawet jeśli wzrosną z 0,2% do 4,76%
to statystycznie robi to ogromną różnicę.
Dlatego nie słuchajcie ludzi, którzy mówią Wam, ze robiac to i to bedzie dobrze, bo moze sie okazac, ze nie bedzie, bo
problem tkwi np w tym, ze jestescie z miasteczka 25 tysiecy ludzi i 70% populacji Wami gardzi.
Podsumowując podkreslam, że jesteście przegrywami nie z powodu #!$%@? #rozowypasek tylko z powodu wlasnego #!$%@?. Najczesciej nie z Waszej winy ale czesto z Waszej bo wolicie siedziec tutaj, walic konia i plakac jak #!$%@? doszukujac się wspolnie problemu w czynnikach zewnetrznych bedac slepym na swoje wady i co najwazniejsze na mozliwosci minimalizowania ich badz wyelminowania.
Gardze Wami z calego serca bo kultywujac postawe przegrywizmu jestescie zakala ludzkosci, a zarazem szanuje i sluze rada kazdemu, kto robi cokolwiek by zmienic swoja sytuacje i nie interesuje go lizanie sie po jajkach z innymi #!$%@?.
Tych zawsze wyslucham z pelnym szacunkiem i dodam otuchy, bo sa wojownikami.
#surowydlaprzegrywa
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Arturian: kultura słabych i marudzących #!$%@?. Nie ma nic gorszego niż użalający się przegryw, który brnie we własnych negatywnych myślach i w #!$%@?. Najgorzej jak taki nagabuje innych, żeby nic nie robili, toksyczni ludzie.

Wcale się nie dziwię różowym że takich nie chcą, też bym spieprzał z daleka.
  • Odpowiedz
@Mirkoszczur: Dokladnie o to mi chodzi. Rodzaj psa ogrodnika, który cieszy się, że nie jest sam bo to ostatnia szansa na nakarmienie strzępów ego. Różowe wyczuwają przegrywa na kilometr i nie ze wzgledu na ryj czy zakola tylko na smród tchórzostwa i bierności.
  • Odpowiedz
@Arturian: #!$%@?. Po pierwsze z przegrywu nie da się wyjść bo przegryw to genetyka i miejsce dorastania a tego nie zmienisz.
Znam o wiele bardziej niezaradnych i biernych ludzi i jakoś mieli loszki od zawsze. Wystarczyło nie być najniższym i najbrzydszym.
Moich wad nie da się wyeliminować ani zminimalizować i dlatego umrę samotnie.
A z tym tchórzostwem to nawet nie wiem o co ci chodzi.
  • Odpowiedz
@mazx: zatem zachecam do dodania mnie na czarnaliste by nie zarazac #!$%@? podejsciem osob, ktore nie sa tak obciazone genetycznie jak Ty, a zaczynaja doszukiwac sie w ramach szukania wymowek u siebie braku odpowiedniej linii szczeki.
  • Odpowiedz