Wpis z mikrobloga

Dlaczego wole zycie na emigracji?

Najmniej istotne powody:
- jak cos mi #!$%@? i chce sie nacpac na szybko to wychodze na miasto i wystarczy 10-20 minut i mam co chce.
- jak mi zalezy na dobrej jakosci i duzej ilosci to dzwonie i podjezdza mi pod mieszkanie koles niczym dostawca z pizza.
- mam #!$%@? jajca na miejscowa policje tak jak oni na mnie. Pod wzgledem narkotykow czuje sie tam jak bezkarny i ponad prawem. A prawdziwi przestepcy (nie dilerzy) mają #!$%@?.

A tu w polszy? siedze #!$%@? i trzezwy. Mam browary ale nie chce mi sie pic tego gowna. Dobrze, że wracacam za pare dni do cywilizowanego kraju.

#narkotykizawszespoko
  • 10
@Alkonauta: Ciężko mi powiedzieć o wszystkich, bo w polszy trochę ludzi dorabia tak na lewo, ale ci, z którymi miałem do czynienia raczej poważnie traktowali ludzi. Może dlatego, że to nie były jakieś kompletne płotki i takie 0.2 to mają w #!$%@? ugułem XD. Jeden nawet se coś #!$%@?ł i przez miesiąc łodygi wszystkie wyrywał z palenia, byłem pod wrażeniem ile tego nazbierał wagowo XD
@TypowyAnonIksDe: Najlepszy typ ktorego znalem mial centrum operacyjne w domu i to bylo jego glowne zrodlo dochodu. Typek dawal gratisy jak ktos czesto kupowal. Dawal na "zeszyt" jak ktos kasy nie mial, zapisywał te osoby i jak ktos dlugo zwlekal z zaplata to zle sie konczyl jego los ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tam tyle osob przychodzilo ze mial swoich "pracownikow" bo sam nie dawal rady ogarnac wszystkiego.
@Alkonauta: u mnie w okolicy, w której mieszkam wszystko się ładnie rozwinęło i funkcjonuje dobrze. Rzeczy są z importu, wszystko robione tak, żeby w razie w za dużo nie znaleźli i co najważniejsze typowe osiedlowe seby co latają #!$%@? cały dzień i kradną po sklepach nie mają wjazdu, bo jak wiadomo robią przypał ( ͡° ͜ʖ ͡°)