Aktywne Wpisy
onionhero +691
Odrzutowiec +52
I właśnie za to kocham lato :) Nie mieszajcie jej z błotem, ja tam propsuję bardzo.
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #dupeczkizprzypadku #pokazrozowegopaska
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow #dupeczkizprzypadku #pokazrozowegopaska
Jestem w końcówce ciąży, jest już donoszona, generalnie zielone światło do porodu, dokładny termin za 2/2,5 tygodnia. A wręcz im szybciej tym lepiej, bo dziecko już jest z tych większych (w terminie szacują na prawie 4 kilo, średnia masa urodzeniowa w Polsce to 3,25-3,4), a poza tym ze względu na pogarszające się wyniki morfologii mogę nie dostać znieczulenia.
Lekarz zalecił seks, żeby przygotować szyjkę macicy (na tą chwilę kompletnie nie ma objawów porodowych), nawet dwa razy dziennie.
Problem w tym, że mój mąż kategorycznie odmawia - stwierdził, że "nie będzie tego robił na gwizdek", że sobie wymyślam i ogólnie "to nie jego problem".
Bardzo mnie boli jego postawa, to nie są moje fanaberie, jakby nie patrzeć ma to wpływ na przebieg porodu, a co za tym idzie zdrowie dziecka i moje.
Z jednej strony rozumiem, że dla niektórych seks to romantyczna sfera, no ale w tych okolicznościach chyba kwestie zdrowotne są ważniejsze?
Po drugie, wydaje mi się, że on chce zwyczajnie "odroczyć wyrok" i im poźniej dziecko przyjdzie na świat, tym lepiej dla niego ("ostatnie chwile wolności")
Dla mnie to świadczy, że jest egoistą i ma nas kompletnie w poważaniu.
Czy ja przesadzam?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
@AnonimoweMirkoWyznania:
#!$%@?. xD Rozumiem, że wcześniej nie ruchał cie z miłości tylko dlatego, że dobrze wyglądałaś. No materiał na ojca i męża idealny.
W sumie, mam nadzieje, że to bajt.