Wpis z mikrobloga

#rzucampalenie

Ej. Niechcący rzuciłem palenie 2 tygodnie temu.
Jakoś zapomniałem o tym że muszę zapalić i tak nie paliłem. Później zaczął mnie drażnić zapach papierosów i wtedy sobie przypomniałem że parę lat już palę i w sumie to paczkę powinienem kupić. Powstrzymałem się i zacząłem uczyć się odzwyczajać od tych nawyków z tym wszystkim związanych. Typu "Droga na przystanek = 1 szlug"
Znowu udało mi się zapomnieć o paleniu. Jednak mam pewien problem ogromny. Oglądając filmy czy seriale gdzie są ludzie z papierosem. Automatycznie niczym u psa Pawłowa zbiera mi się ślina w ustach i nie wiem co z rękoma zrobić.
Ktoś wie po jakim czasie to mija i czy w ogóle?
  • 14
@dr_papieros: Dobry nick do tematu. ;)

Ja to próbuję odwrócić uwagę i skupić się na czymś innym jak najszybciej. Największym problemem na ten moment są dla mnie interakcje z innymi ludźmi palącymi. Wtedy to jest dopiero walka z charakterem.
@xLogout: Gumy żułem i żuję nadal. To akurat nie jest problem. Słonecznik ratował w pewien sposób, ale to też jest upierdliwe. Cały dzień łazić i skubać słonecznik by ryj i ręce zająć.
doczytałem/zrozumiałem xD wiem, o czym mowisz, sam rzucam, no i gdy ogladam.... od razu sięgam po fajki.. Ty jestes gosc, bo juz nie sięgasz, mysle ze z tymi odruchami przejdzie z czasem..
@przepraszamczytenloginjestwolny: Staram się i jest to idealny zastępnik. Ale później łapy całe ubrudzone i ogólnie ciężko go wszędzie zabrać ze sobą. :)

Ale tak jak pisałem do @assist Nie takie było pytanie. ;) Chce się dowiedzieć czy jest jakiś z grubsza czas oszacowany na pozbycie się odruchów.

@assist Właśnie ja nie rzucam. Samo się rzuciło i chcę utrzymać tę opcję. :D Dzięki za wsparcie!
@Koliat: Tu jest pies pogrzebany właśnie. Mi się nie chce palić w sensie fizycznie. Wręcz mnie odrzuca. Tu bardziej bania, ale zamykam temat bo im dłużej o tym gadam to sam się nakręcam, a tak naprawdę tylko @dr_papieros odpowiedział mi częściowo na pytanie które zadałem.

Dzięki wszystkim za wsparcie i ja za was też trzymam kciuki!