[Napleton]

Miruny pytanie z trochę innej beczki odnośnie #wislakrakow
Czy jest jakikolwiek kontakt z Marzena Sarapatą? Ktoś próbował z nią porozmawiać albo czy sama w jakikolwiek sposób odniosła się do oskarżeń po dymisji? Czy generalnie wszyscy to mają gdzieś a ona nie kwapi się do jakichkolwiek oświadczeń?

[joolekk]

@Napleton: przecież już nie jest prezesem to co będzie wyjaśniać?

Pewnie już sobie grzeje dupę gdzieś na Zanzibarze xD

[thorstein92]

@Napleton: bardziej mnie zastanawia nie brak kontaktu, a brak tymczasowego aresztu.

[Napleton]

@thorstein92 na jakiej podstawie powinni ją aresztować? Póki co wszystko to gdybania kibiców i dziennikarzy. Na razie wniosek do prokuratury złożył tylko Piech, pewnie wciąż czeka na rozpatrzenie- kiedy na to zareagują i czy faktycznie będą mieli podstawy to nie wiadomo.

[thorstein92]

@Napleton: ryzyko ucieczki z kraju i przestępstwa gospodarcze. Samo rozliczenie dni meczowych z grudnia powinno wystarczyć na przynajmniej obowiązkowe stawiennictwa.

[Napleton]

@thorstein92 podejrzewam że bez wcześniejszego zgłoszenia przez kogokolwiek prokuratura sama nie zareaguje. Dopiero teraz może coś ruszyć, ale czy będzie obowiązek stawiania się to nie wiem.

[nilhir]

@Napleton: jest juz zgloszenie w prokuraturze

[Napleton]

@nilhir pisałem już wyżej że już jest zgłoszenie. Mówię tylko że bez tego prokuratura sama z siebie raczej by nie zareagowała.

[10ctcOV]

@Napleton: Na konferencji mówili, że nie ma kontaktu z Sarapatą. Na pytanie czy próbowali się z nią kontaktować, zdaje się też padła odpowiedź przecząca. A w ogóle to przecież oni tam tak ciężko pracują, że nawet telefonu nie mają czasu odebrać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[thorstein92]

@10ctcOV: mniej więcej tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Gorejacy_krzak_agrestu]

@10ctcOV: Tam w ogóle był pokaz żelaznej logiki.
- Wiecie, gdzie są akcje?
- Nie.
- A co z przelewami dla SKWK i męża Sarapaty?
- Nie wiemy, próbujemy wyjaśnić.
- Czy to prawda, że z umową trzeba lecieć do szwedzkiego sądu?
- Nie wiemy, szukamy umowy.
- Kontaktowaliście się z Sarapatą?
- Nie.
- A będziecie się z nią kontaktować?
- Nie.

W skrócie: nic nie wiemy, do niczego nie