Wpis z mikrobloga

@RegitMell: Raczej do 2020 mają gwarancje, że jako tako im się będzie wiodło. Bo nawet jak ten redaktor odejdzie, to zawsze zostaje projekt Kononowicz 2020. Wątpię, że powstanie z tego jakaś prawdziwa partia, a tym bardziej, że Konon zostanie prezydentem. Ale pewnie im bliżej będzie wyborów tym głośniej będzie o tym, a ciekawi ludzie będą sprawdzać o co chodzi z tym Kononowiczem, podbijając mu delikatnie "fame". Po 2020, może i wcześniej