Wpis z mikrobloga

Odnoszę wrażenie, że po dzisiejszym lajcie wielu z Was ma ochotę jakoś szczególnie jechać po Kononie. Jakby nastąpiła jakiś przełom, jakaś nadzwyczajna sytuacja, coś szokującego. Cóż, podczas lajta zachował się żenująco, wręcz skandalicznie, ale przecież od tego on jest, od tego jest on, od tego jest. Nihil Novi.
Krzyś Kononowicz jest #!$%@?ącym, rozczulającym, bezczelnym, uroczym, roszczeniowym, biednym, kłótliwym, potulnym, godnym potępienia, godnym litości, złym, dobrym, męczennikiem - sybarytą podlasko - warmiańskim i tak było od zawsze. KK nie jest postacią czarno - białą. Czy dzisiaj przesadził? Odpierdzielał już gorsze rzeczy. Niestety, nie potrafi uczyć się na błędach. Ale to już temat na inny wpis i inną dyskusję.

#patostreamy
#mexicano
#suchodolski
#kononowicz
  • 4
@adambee: Przejechałem się czytając tag przed obejrzeniem shota, zamiast najpierw samemu obejrzeć nagranie. Czytając jak ludzie tu opisują sytuacje, myślałem, że faktycznie była ostra awantura, a tymczasem Fiodorczuk lekko podrażnił się z Żarłakiem, przy okazji kręcąc sobie z niego bekę, a potem po prostu pojechał do domu, widocznie uznał że na dzisiaj już fajrant. Nie wiem zupełnie dlaczego ktoś tu tak to ubarwia, że niby Marcinek wyszedł obrażony z Belwederu.

Niżarłak
@adambee:
Kolejny dobry wpis. Ciekawe czy wykopki cokolwiek z niego zrozumialy? Pomimo tego, ze jestem tu juz dobrych kilka miesiecy, ciagle dziwia mnie wysypy swietego oburzenia, tak jak ten po dzisiejszym lajcie, zwlaszcza osob zorientowanych nieco w temacie, a zachowujacych sie jakby ogladaly Zarlaka po raz pierwszy w zyciu. W ogole ten tag jest pelny ludzi oburzonych na konfidenctwo, zachlannosc, mitomanie i roszczeniowosc Konona, zyczacych mu zamkniecia w wariatkowie, utraty domu