Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kurde mirki jestem po dlugim zwiazku. Mam 26 lat. Bylo juz w sumie mega serio ale sie rozpadlo. No i minelo juz tez troche czasu i zakrecila mi w glowie pewna 17 latka. Niby nic na powaznie, niby zabawa ale things are getting serious this time. Mowi ze mnie kocha, ze chce ze mna byc na zawsze i tkaie tam. Niby swoja ex-narzeczona poznalem w podobnym wieku ale bylismy rowiesnikami. Poza tym to inny typ. Bardziej wyluzowana i raczej nie widac w niej od poczatku zony. Z drugiej strony roznica wieku jest przytlaczajaca. Raczej jej rodzice nie byliby zachwyceni. Z drugiej strony ja mam stabilna sytuacje, pieniadze i w ogole. Moze sobie studiowac ile chce, z dziecmi mi sie nie spieszy... No nie wiem. Trwa to dosc krotko, pewnie nie znam jej na wylot, bo wiem ile czasu potrzeba na poznanie kogos. Ja jestem zauroczony. Kreci mnie ale miloscia tego nie nazwe jak narazie. Z drugiej strony wiem jak latwo w wieku 17 lat przychodzi by mowic ze sie kogos kocha.

Nie wiem co o tym myslec. Proponowalem ostatnio wyjazd na weekend to nie bo "rodzice". Nie chce mi sie tego przezywac drugi raz a z drugiej strony moze to jest ta na cale zycie i warto przezyc jeszcze raz te dzieciece problemy?

Wolalbym sie wycofac poki bedzie mi szkoda tylko ladnej buzki, kilku milych chwil i dobrego seksu niz tak jak przezylem rozstanie z prawie zona.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 20
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie jesteś wstanie określić ile czasu potrzeba na poznanie kogoś, bo tak się nie da. Moim zdaniem, i tylko to jest moje zdanie. różnica wieku jest #!$%@?ąca, gdyby ona miała 26 a ty 35 to co innego taka kobieta już wie na czym stoi i czego chce od życia, a tu... nie wiem bracie nie wiem.
  • Odpowiedz
laska ma dopiero studia przed sobą, więc te deklaracje o wiecznej miłości to iks de ( ͡° ͜ʖ ͡°)

szkoda twojego czasu - będziesz na nią łożył, a ona w każdej chwili może stwierdzić, że potrzebuje się jednak wyszaleć/że to nie to/lepiej dogaduje się z rówieśnikiem
  • Odpowiedz
stary pierdziel: Wyruchaj ją porządnie, eksperymentuj, naucz seksu jak dobry wujo!. To siedemnacha jednak jakby nie było! Ilu chłopaków w wieku powyżej pewnej granicy ma szanse posmakować takiego młodego mięska? Jeśli na przykład byłeś stuleją, która w szkole średniej nigdy nie miała bliskich kontaktów z dziewczynami tylko zaczynała dużo później to jest to idealna okazja żeby nadrobić i doświadczyć jak smakuje ten młody, świeży owoc! Ale trzymaj jednak cały czas na
  • Odpowiedz
Proponowalem ostatnio wyjazd na weekend to nie bo "rodzice".


@AnonimoweMirkoWyznania: jesteście na innych etapach życia, jeśli ona od razu po 18-stce nie pójdzie do pracy, to się nie dogadacie. Ona będzie szaleć na studiach, albo zazdrościć koleżankom, a o tobie będzie mówić, że "zdziadziałeś". Co do wyznań miłości - za 2 miechy może jej sie odwidzieć. Znam dużo starsze osoby, które np. ze sobą zamieszkały i nie pykło.
  • Odpowiedz
serio: Wycofaj się dla swojego dobra, ale też jej. Ktoś tam pisze, żebyś się cieszył "młodym mięsem", ale to młode mięso bardzo przeżywa seks, który z Tobą uprawia. Nigdy go nie zapomni i już na zawsze będzie to na nią jakoś wpływać. Odpuść, żeby nie wyszło, że wyruchałeś i zostawiłeś bardzo młodą dziewczynę, której osobowość dopiero się kształtuje.


Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania a moim zdaniem wszystko zależy od tego czego oczekujesz i jaka jest Twoja sytuacja materialna.

Z tego co piszesz, to problemów z kasą nie masz, ciśnienia na mega poważny związek również, więc baw się ;)

Nie ma nic lepszego niż młode 17 letnie ciało ;D a że niepoważna, a że inny poziom, okej, nikt Ci się nie każe żenić. Znam 18 latki dużo poważniejsze od 25 latek. Kwestia osoby.
  • Odpowiedz