Aktywne Wpisy
TheOneAndOnly +23
Ktoś mi wytłumaczy dlaczego kobiety z 2024 ciągle nie odzywają się pierwsze w początkowych fazach znajomości? XD
Różowa 30lv, byliśmy już na trzech randkach na których oboje dobrze się bawimy, mamy też kontakt fizyczny, ale ona nigdy nie napisze pierwsza ani nic nie zaproponuje. Jak ja napisze to ona odpisze, ale nigdy sama z siebie. Jest też chętna na kolejne randki.
Czy to te słynne udawanie niedostępnej? XD
#zwiazki #
Różowa 30lv, byliśmy już na trzech randkach na których oboje dobrze się bawimy, mamy też kontakt fizyczny, ale ona nigdy nie napisze pierwsza ani nic nie zaproponuje. Jak ja napisze to ona odpisze, ale nigdy sama z siebie. Jest też chętna na kolejne randki.
Czy to te słynne udawanie niedostępnej? XD
#zwiazki #
![Mega_Smieszek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/3f9b587a2673756e6d2488a1c26ea248f7b4bbb4529533f06ffaeac6783173c3,q60.jpg)
Mega_Smieszek +153
![Mega_Smieszek](https://wykop.pl/cdn/c3201142/3ae22eda1ece66ead659a8c5a1da8d110087fa7ea54402c62439fa9017d8feeb,w150.jpg?author=Mega_Smieszek&auth=07a1cd739db888aa3900b1992d278e8f)
źródło: temp_file7713687055531766795
Pobierz
Kurde mirki jestem po dlugim zwiazku. Mam 26 lat. Bylo juz w sumie mega serio ale sie rozpadlo. No i minelo juz tez troche czasu i zakrecila mi w glowie pewna 17 latka. Niby nic na powaznie, niby zabawa ale things are getting serious this time. Mowi ze mnie kocha, ze chce ze mna byc na zawsze i tkaie tam. Niby swoja ex-narzeczona poznalem w podobnym wieku ale bylismy rowiesnikami. Poza tym to inny typ. Bardziej wyluzowana i raczej nie widac w niej od poczatku zony. Z drugiej strony roznica wieku jest przytlaczajaca. Raczej jej rodzice nie byliby zachwyceni. Z drugiej strony ja mam stabilna sytuacje, pieniadze i w ogole. Moze sobie studiowac ile chce, z dziecmi mi sie nie spieszy... No nie wiem. Trwa to dosc krotko, pewnie nie znam jej na wylot, bo wiem ile czasu potrzeba na poznanie kogos. Ja jestem zauroczony. Kreci mnie ale miloscia tego nie nazwe jak narazie. Z drugiej strony wiem jak latwo w wieku 17 lat przychodzi by mowic ze sie kogos kocha.
Nie wiem co o tym myslec. Proponowalem ostatnio wyjazd na weekend to nie bo "rodzice". Nie chce mi sie tego przezywac drugi raz a z drugiej strony moze to jest ta na cale zycie i warto przezyc jeszcze raz te dzieciece problemy?
Wolalbym sie wycofac poki bedzie mi szkoda tylko ladnej buzki, kilku milych chwil i dobrego seksu niz tak jak przezylem rozstanie z prawie zona.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
@AnonimoweMirkoWyznania: xD
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
szkoda twojego czasu - będziesz na nią łożył, a ona w każdej chwili może stwierdzić, że potrzebuje się jednak wyszaleć/że to nie to/lepiej dogaduje się z rówieśnikiem
Tyle że ona nie jest nastolatką i każde z nas ma za sobą kilka związków oraz nastoletnie miłości :-)
@LeVentLeCri: jestem beer geekiem
i podałeś nam swój kod
@AnonimoweMirkoWyznania: jesteście na innych etapach życia, jeśli ona od razu po 18-stce nie pójdzie do pracy, to się nie dogadacie. Ona będzie szaleć na studiach, albo zazdrościć koleżankom, a o tobie będzie mówić, że "zdziadziałeś". Co do wyznań miłości - za 2 miechy może jej sie odwidzieć. Znam dużo starsze osoby, które np. ze sobą zamieszkały i nie pykło.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Z tego co piszesz, to problemów z kasą nie masz, ciśnienia na mega poważny związek również, więc baw się ;)
Nie ma nic lepszego niż młode 17 letnie ciało ;D a że niepoważna, a że inny poziom, okej, nikt Ci się nie każe żenić. Znam 18 latki dużo poważniejsze od 25 latek. Kwestia osoby.
Zaakceptował: sokytsinolop}