Aktywne Wpisy
![Mc_Gnoyek](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Mc_Gnoyek_Jg0Gyp3Ejk,q60.jpg)
Mc_Gnoyek +2380
Mirki, proszę was o pomoc.
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
Dziś, dosłownie półtorej godziny temu w parku jakiś człowiek podszedł do mnie i spryskał mnie ORAZ MOJE 5 MIESIĘCZNE DZIECKO gazem pieprzowym.
Akcja miała miejsce w parku na Kurdwanowie w Krakowie, ok. godz. 18:45.
Nie wiem tak naprawdę co zaszło, nie wiem czemu, nie umiem tego przetworzyć.
Monitoringu prawdopodobnie brak, policja kazała jechać na komisariat zgłosić, jeśli mi się chce.
Synek został zabrany karetką do szpitala ale
![girldoma](https://wykop.pl/cdn/c0834752/43c3037822011644f07ad2840c402683cd6d1d11c1c320dc50303c21b62ebef6,q60.jpg)
girldoma +515
![girldoma - Po 15 latach wracam do rolek ʕ•ᴥ•ʔ
#rolki](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b6c1ba7c7c34edb36603f09833eac575bc07377dcc59312f3ccc3cf70f77a57d,w150.jpg?author=girldoma&auth=607658c2617464f93e75aafe893810d3)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Inspiracją do powstania Figmenta był Bhutan i jego ciepłe i gęste powietrze, które paruje z nagrzanej i wilgotnej ziemi. Ziemia ta znajduje się w otoczeniu traw, roślinności i butwiejących liści, nabierających szczególnej intensywności po obfitych opadach deszczu.
Początek Figmenta uderza mocną wonią wilgotnej ziemi, wzmocnionej różowym pieprzem, a złagodzonym cytryną i geranium. W tle czuć nutę zwierzęcą (zapewne jest to sprawka cywetu), która nadaje kompozycji głębi i stanowi kontrast dla rześkiego wstępu. Z biegiem czasu nuta ziemi staje się mniej wyczuwalna, a większą rolę zaczyna grać baza drzewna (wetiwera), z nadal wyczuwalnymi nutami animalnymi (gwajak, cywet, labdanum).
Zapach w pewnym sensie jest świeży, jednak nie jest to taka świeżość, jaką można byłoby się spodziewać w większość manistremowych kompozycjach zapachowych. Świeżość w Figmencie ma egzotyczny charakter, co przekłada się na jej trudniejszy odbiór. Z czasem staje się to łatwiejsze i zapach zaczyna coraz mocniej wciągać, wrastać w oflaktoryczną zmysłowość, fascynować i uzależniać. Tak to odbieram, choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy pokocha Figmenta za jego charakter.
Figment jest nowatorskim obrazem poszukiwania nowych obszarów olfaktorycznych doświadczeń, które wcale nie muszą być dla każdego odbiorcy świata zapachów miłe, proste, przyjemne i łatwe w odbiorze. Tutaj jest wręcz przeciwnie, mamy mieszankę nut zmieszanych w oryginalnej, na swój sposób bezkompromisowej i wyrazistej formie, dające nosicielowi kolejny powód do tego, żeby otoczenie mogło go znienawidzić. Ten brak zrozumienia wynikać może ze zbyt sztywnego podejścia do perfum i zamknięcia się na odkrywanie nowych rejonów olfaktorycznych doznań. W każdym bądź razie zapach należy do woni love or hate- albo go pokochamy, albo znienawidzimy. Ja go pokochałem.
Doceniam markę Amouage za tą ich drobiazgowość i dokładność w oddawaniu natury. Fajnie, że pana Wonga-dyrektora kreatywnego Amouage- stać jest kreować zapachy nietuzinkowe, niepoddające się modzie bycia olfaktorycznymi pięknisiami. Figment jest trochę jak taka Piękna i Bestia, połączenie piękna i umownej brzydoty wywołującej szereg emocji, od stanu euforycznego zauroczenia po smutek i roztargnienie, aż do momentu, kiedy to na dobre zdamy sobie sprawę z faktu, że bestia ta sama w sobie przejawia piękne cechy, których większość nie chce albo nie potrafi dostrzec. Takie zapachy tworzą własną historię, co w ostateczności nie pozwala przejść obok nich obojętnie. Na pewno nie jest to woń, która ginie w morzu jej podobnych, i bardzo dobrze, bo można wprawdzie jej nie polubić, ale trudno byłoby nie docenić jej kunsztu, charakteru i oryginalności.
Na koniec. Jakość składników jest na najwyższym poziomie, projekcja wyśmienita, trwałość zadowalająca. Gorąco polecam!
#perfumy
źródło: comment_6N1ngGZBHH083XLcjgIm2vVyDxp2ZaOq.jpg
PobierzBardzo fajny opis, a ja sam Figmenta nie znam i dzięki Twojemu opisowi jestem w stanie sobie wyobrazić jak on pachnie :)
Komentarzem Makrela się nie przejmuj - po prostu zazdrości Ci lekkiego pióra ;)
Wrzucaj swoich przemyśleń jak najwięcej, bo takich wpisów tutaj brakuje.