Wpis z mikrobloga

@Dziurawybemben: #!$%@?.. miałem taką znajomą w gimnazjum - że wszędzie chodziła na jakieś spotkania klasowe ze swoim jamnikiem.
- je np. hamburgera - podstawia jamnikowi pod pysk, ten bierze gryza ona dalej je
- ma w ryju lizaka, daje wylizac psu lizaka no i z powrotem do ryja
- itp.
Nie przeszkadzało jej to, że 5 sekund temu pies się po dupie lizał albo wsadzał nos w jakieś gówno innego psa.