Wpis z mikrobloga

WIELKA BITWA DAŃ WIGILIJNYCH

a tak serio, tylko bitwa na zupy

#swieta #gotujzwykopem #kiciochpyta i troszkę #heheszki

1. Team "grzybowa" z leśnych grzybów samodzielnie zbieranych i suszonych w tym roku przez całą rodzinę z dziećmi włącznie, selektywnie aprobowana do suszenia i składowania przez starszyznę rodu z ogólnym doświadczeniem w grzybobraniu powyżej stu lat. Gotowana raz w roku.

2. Team "barszcz" czerwony winiary z torebki z uszkami wypełnionymi zmielonym mięsem nieokreślonego pochodzenia, zakupionymi w rzapce albo pierdonce. Mrożonka plus zupa instant, świątecznie. Przygotowywana wielokrotnie w roku.

3. Team "dziwna zupa" na zimno z jakichś śledzi ze śmietaną i kilogramem soli. WTF?!

Który team gości w większości polskich domów?

  • team grzybowa 24.4% (30)
  • team barszcz 75.6% (93)
  • team dziwna zupa na zimno 0% (0)

Oddanych głosów: 123

  • 13
@supersonicmikeoftheskies: Uprzejmię informuję, że nie istnieje nic takiego, jak uszka z mięsem. Uszka, w których zastąpiono kapustę i grzyby jakimś gównomięsem to tzw. kołduny.

Głosuję oczywiście na prawilny narszcz na zakwasie, zupa ze śmieci znalezionych pół roku wcześniej w lesie mnie nie interesuje.