Aktywne Wpisy
oficjalniemartwa +10
Ale jestem #!$%@?, czasem mi się przypominają moje zajawki i słomiany zapał, to aż mnie skręca. Robilam wszystko, boks, perkusja, strzelanie, gitara, malowanie, rzeźbienie, lepienie, #!$%@? muje dzikie węże, wszystko to znam tak na 10%. Jestem zażenowana samą sobą.
PorzeczkowySok +45
cztery sery, monsterek i Ferdziu, mmmmmmm (。◕‿‿◕。)
Kiedy weźmiesz pod uwagę, że wszyscy inni chodzą pochłonięci przez swoją własną narrację, jest to mniej przygnębiające i przynoszące ulgę - wiedzieć, że wszyscy inni są tak samo popieprzeni jak ty. Więc idź na siłownię, zachowuj się głupio, opowiadaj kiepski żart i flirtuj z tą dziewczyną z pełną świadomością, że jedyną osobą, która będzie rozgrzebywać to później i rozmyślać nad tym, jesteś ty.
Źródło.
@atteint: masz jakieś przykłady z życia wzięte? Chętnie poczytałabym o ludziach z takim podejściem.
To co opisalem, to zachowanie opisane w poscie, tyle ze wyniesione do ekstremum.
@strfkr: to chyba oczywiste, nie?
Post wcale tego nie sugeruje i też nie jest to prawdą :) Tak jak napisałam do kolegi wyżej - każdy wyniesie z tego to, co chce.
@atteint: ogromnego ekstremum :P
@jestemkierownikiem:
@atteint: moim zdaniem nie zawsze umieramy samotnie.
@jestemkierownikiem: na pewno pisze się na pewno oddzielnie, natomiast naprawdę piszemy naprawdę łącznie (✌ ゚ ∀ ゚)☞