Stare żelazko odmawia posłuszeństwa i muszę kupić coś nowego. Potrzebuję czegoś, co można napełnić wodą z kranu i bardzo łatwo odkamienić i wyczyścić (prima warunek) i dało prasowa w pionie (odświeżyć marynarkę itp). Prasuję codziennie lub co drugi dzień, głównie rzeczy dzieci, koszule, jakieś bluzki, ogólnie raczej rzeczy normalne. Zastanawiałem się nad generatorem pary, ale duże to i nie wiem, czy aż tak potrzebne. Ma ktoś jakieś doświadczenie, może coś poradzić? Kwota, jaką dysponuję to ok 400 zł, ale mogę coś dołożyć.
@Wiktorgg: teraz tak robię właśnie z zelazkiem za 70 zł, nawet z filtra i przegotowaną w czajnik, ale już stare jest i tyle kamienia, że tylko z kilku dziurek leci para. Przez to czasem pryska kamieniem, czasem wodą i trudno się Prasuję grubsze rzeczy
@kmala: Ja mam parownicę Tefala już od dobrych 8-9 lat i zalewam wodą przefiltrowaną z brity. Żadnego kamienia, wszystko śmiga ideolo. Rzeczywiście spora locha gabarytowo, ale mam na nią specjalne miejsce w szafie, więc nie przeszkadza nieużywana. Od tamtej pory never ever zwykłe żelazko. A cenowo to musisz poszukać sam, ja się nie orientuję w dzisiejszych cenach, bo nie mam potrzeby.
@yo123: a kladziesz tą stacje na ziemi, czy stoi na desce do prasowania? @Wiktorgg: zmieniam często, co ok dwa tygodnie, bo i do picia, czajnika i do sprzętów jak np ekspres do kawy
Stare żelazko odmawia posłuszeństwa i muszę kupić coś nowego. Potrzebuję czegoś, co można napełnić wodą z kranu i bardzo łatwo odkamienić i wyczyścić (prima warunek) i dało prasowa w pionie (odświeżyć marynarkę itp). Prasuję codziennie lub co drugi dzień, głównie rzeczy dzieci, koszule, jakieś bluzki, ogólnie raczej rzeczy normalne.
Zastanawiałem się nad generatorem pary, ale duże to i nie wiem, czy aż tak potrzebne.
Ma ktoś jakieś doświadczenie, może coś poradzić?
Kwota, jaką dysponuję to ok 400 zł, ale mogę coś dołożyć.
Ja mam parownicę Tefala już od dobrych 8-9 lat i zalewam wodą przefiltrowaną z brity. Żadnego kamienia, wszystko śmiga ideolo. Rzeczywiście spora locha gabarytowo, ale mam na nią specjalne miejsce w szafie, więc nie przeszkadza nieużywana. Od tamtej pory never ever zwykłe żelazko.
A cenowo to musisz poszukać sam, ja się nie orientuję w dzisiejszych cenach, bo nie mam potrzeby.
Swoją drogą zostań moim mężem ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Mój się w życiu nie tknął prasowania. A trochę tego mamy przy 3 potomków.
@Wiktorgg: zmieniam często, co ok dwa tygodnie, bo i do picia, czajnika i do sprzętów jak np ekspres do kawy
Jak prasuję, to zbiornik na wodę stoi na podłodze, samo żelazko stawiam już na desce. Przewód doprowadzający parę jest dosyć długi.