Wpis z mikrobloga

Wyjście z przegrywu - creepypasta

Mateusz był przeciętnym anonem na levelu 20. Jego życie nie było ciekawe, praca od poniedziałku do piątku w zakładzie za 1800 PLN a w wolnym czasie tylko gry komputerowe i książki. Nigdy nie miał dziewczyny ponieważ był cholernie nieśmiały, poza tym miał trądzik.
Aż pewnego dnia stało się coś dziwnego...
Pewnego czwartkowego popołudnia wyszedł ze swojej piwnicy na rynek. Łaził bez celu myśląc o kolejnych podbojach w Mount & Blade i nagle coś przykuło jego uwagę. W miejscu gdzie był sklep ze słodyczami, pojawiło się coś nowego. Ujrzał ogromny szyld z napisem Wróżka Celina, potem spojrzał na szybę i ujrzał przyklejony cennik:
Przepowiadanie przyszłości - 50 zł
Wypędzanie duchów - 120 zł
Urok miłosny - 80 zł
Wyjście ze #!$%@? - 15 zł
- Co #!$%@? ?! - powiedział sam do siebie.
Akurat miał tyle pieniędzy przy sobie, zaczął się zastanawiać co o tym myśleć. W końcu doszedł do wniosku, że może go ona wyleczyć z przegrywu i stanie się Normikiem lub Czadem.
Nieśmiało wszedł do środka. Wewnątrz było trochę ciemno i znajdowała się cała masa różnych dziwnych rzeczy.
- Wejdz. - usłyszał kobiecy głos. Dochodził on z innego pomieszczenia zasłoniętego niebieską firanką.
Wszedł do tego miejsca i ujrzał młodą dziewczynę siedzącą przy okrągłym drewnianym stoliku z białym obrusem na którym leżała talia kart. Dziewczyna była bardzo atrakcyjna, miała długie, ciemne włosy, szare oczy i mocny makijaż. Posiadała też ogromne balony. Mateusz trochę się podniecił na jej widok.
- Wejdz Mateusz. - powiedziała do niego po imieniu.
- Ty znasz moje imię?
- Tak. i wiem dlaczego przyszedłeś. Usiądz. - wskazała krzesło przy stoliku.
Mateusz usiadł, ale był trochę zesrany.
- Chcę żebyś wyleczyła mnie ze #!$%@?.
- Dobrze. 15 zł.
Mateusz zapłacił jej.
- Zamknij oczy i podaj mi swoją prawą dłoń. - rzekła do niego wróżka.
Mateusz wykonał jej instrukcje.
Zamknął oczy. Trwało to może dziesięć sekund.
- Możesz otworzyć. - rzekła.
Mateusz otworzył oczy.
- Już jestem wyleczony?
- Tak.
- To dlaczego czuję się tak samo?
- Już nie jesteś taki sam. Wkrótce się przekonasz. Wypędziłam z ciebie twoje #!$%@?.
- Dziękuję. - odpowiedział i wyszedł.
- Suka pewnie mnie oszukała. - pomyślał.
Ale gdy wracał do domu zrozumiał, że nie kłamała. Podczas powrotu do domu obejrzało się za nim kilka loszek. Potem po powrocie do domu ujrzał , że jego trądzik zniknął oraz że wyrósł o 7 cm i jego wzrost wynosi 182 cm.
- Warto było zapłacić 15 zł. - powiedział.
Tego samego wieczoru zamiast grać w gry poszedł do klubu. Pił tam alkohol i pogadał z kilkoma dziewczynami. Gadka sama mu przychodziła. Czuł się jak nowo narodzony.
O 23 wrócił do domu i położył się spać.
Spał normalnie, gdy nagle obudziło go coś o 2 w nocy.
- Mateussz ... - usłyszał dziwny głos.
Wstał i ujrzał koszmarną postać. Przed nim stał jakiś karzeł z trądzikowatym ryjem i krzywymi zębami.
- Kim jesteś? - wydyszał Mateusz.
- Jestem twoim #!$%@?. - odpowiedział potwór.
- Wynoś się!
- Nie. Zawsze będę przy tobie. Wróżka pozbyła się mnie, teraz będę żyć własnym życiem, ale zawsze będę przy tobie. pewnego dnia opanuje twoje ciało i znów będziesz #!$%@?. Hehehe ...
- Nie! - krzyknął Mateusz i wtedy potwór zniknął.
- To pewnie tylko zły sen. - powiedział do siebie i zasnął.
Następnego dnia w piątek wszystko było ok. Po skończonej pracy poszedł na drinka z koleżanką z zakładu a potem kupił sobie hantle w sklepie sportowym. Potem ćwiczył w domu.
Wieczorem stała się następna przerażająca rzecz.
Mateusz ćwiczył, gdy nagle do pokoju wkroczyło widmo jego #!$%@?.
- Przyszedłem do ciebie ...
- Nie! A kysz demonie!
- Nigdy się mnie nie pozbędziesz! - oczy u widma przybrały barwę czerwoną, wydal z siebie ryk i rzuciło się na Mateusza.
Walczyli, Mateusz nie mógł pokonać potwora, chociaż był silniejszy od niego. #!$%@? widmo przejęło jego ciało i Mateusz znów stał się niski i trądzikowaty. Jego #!$%@? było tak silne, że nawet czary nie pomogły. Do dziś płacze po nocach i wspomina czasy, gdy był przez chwilę normalny.
#pasta
#creepypasta
#przegryw
##!$%@?
  • 4
  • Odpowiedz