Wpis z mikrobloga

Czasami myślę sobie o życiu i nieżyciu. Czasami nawet sobie myślę, że Boga nie ma. Ale gdy dochodzi do mnie istnienie świadomości, to jednak czuję, że ktoś to stworzył i zainicjował. Niekoniecznie był to Bóg katolicki, muzułmański czy żydowski(inb4 to to samo), ale jednak to coś, ten ktoś to zrobił. #wysrywy #religia
  • 3
  • Odpowiedz
@jascen: A może nie musimy od razu wprowadzać daleko idących personifikacji, a zamiast tego uznać, że natura świata jest taka, iż ten istnieje, a kształt jego jest taki, że świadomość się poprzez niego czy w nim manifestuje. Przyjęcie takiego "prostego" pierwiastka samopodtrzymującego się świata jest co prawda kwestią wiary, ale w jego minimalizmie dostrzegam pewne zalety.
  • Odpowiedz