Wpis z mikrobloga

- Przy oddublowaniu Ocon walczył z Maxem jak równy z równym. Miał ku temu pełne prawo
- Nie pykło
- Verstappen nie powinien tak płakusiać - Ocon został ukarany

Change my mind
#f1
  • 14
  • Odpowiedz
@Gaboleusz: Max walczyl o zwyciestwo, a Oconowi nie grozila nawet pierwsza dziesiatka. Po co tak zaciekle atakowal w tym zakrecie? Mogl to zrobic za chwile na prostej. Jak nie trawie pewnych zachowan Maxa, tak w tym przypadku ma moje pelne poparcie. Mam nadzieje, ze pomoglem.
  • Odpowiedz
@Gaboleusz: no jeśli wyskoczenie z łapami to dla Ciebie płakanie - dokładnie tak jak zrobił to #!$%@?ś Ocon - to w sumie nie jestem pewny czy ten sam wyścig oglądaliśmy i nie podejmuję dyskusji. ;)
  • Odpowiedz
@przekojot: nie nazwałbym tego zaciekłym atakowaniem po prostu czasami dwa nie wejdzie w jeden i tyle. To, że Ocon jechał poza pierwszą dziesiątką, a Max prowadził nie znaczyło, że ten ma mu super grzecznie zjezdzac z drogi i ustępować pola. Miał lepsze tempo chciał się oddublować i porobić lepsze czasy - miał ku temu pełne prawo. Sytuacja jest niecodzienna, bo zazwyczaj lider w takiej sytuacji nie walczy z dublowanym jak rowny
  • Odpowiedz
@jestem_mike: ja wiem, że kult siły w narodzie zawsze silny, ale nie zawsze to oznacza super przejaw męskości i dojrzałości. Sytuacja raczej skojarzyła mi się z solówką w podbazie niż męskim rozstrzygnięciem spraw. Umiejętność opanowania emocji to także potężna męska cecha ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale widocznie mało się znam. "Kipienie" testosteronem dla kierowców F1 może być bardzo zdradliwe ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@przekojot: jedna z lepszych okazji - dohamowanie do pierwszego zakrętu po prostej z DRSem - miał mu ustąpić i zjechać na trawę? Jakby Max trochę rigczu miał to by go puścił i problemu by nie było jak to Alonso swojego czasu zrobił.
  • Odpowiedz
  • 11
@Gaboleusz lider wyścigu jest święty koniec kropka , chcesz się oddublować musisz mieć 100% pewności że nie zrobisz mu krzywdy a nie atakujesz na jana jak jakiś cwiercinteligent. Nie pykło to Oconowi.
  • Odpowiedz
@sEB-q: no właśnie nie jest święty - każdy na torze traktowany jest równo. Nad liderem wyścigu nie pokazuje się nagle aureola dająca mu immunitet pozwalająca mu się panoszyć po torze - musi się trzymać zasad jak każdy inny.
Owszem nie pykło Oconowi o to mi chodziło
  • Odpowiedz
@Gaboleusz: Nie miał prawa walczyć z Verstappenem, miał prawo się oddublować. Jeśli nie udało mu się w pierwszym zakręcie, powinien odpuścić i poczekać na następną okazję, a nie jechać bok w bok z Verstappenem.
Nie mogą się ze sobą ścigać mając okrążenie (czy tam dwa) różnicy, mogą się natomiast wyprzedzić.
  • Odpowiedz