Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witajcie mirki i mirabelki
Czy da radę wyjść z friendzona? Nie chce mi sie opowiadać całej historii od poczatku jak trafilem do fz, chyba ze ktoś chce sie zaangażować i mi w miarę możliwości pomóc.
Pytam sie bo na moje oko dostaje znaki ze nic z tego nie bedzie, ale nic wprost, do tej pory #ftwnogf, wiec nie wiem jak to wszystko odbierac. Kontakt mamy super, mieszkamy dosc daleko od siebie, rzadko mamy okazję sie spotkac przez prace i szkołę, lecz rozmawiamy(piszemy) niemal codziennie, ale nie musze prosić o spotkania, zawsze kiedy nam pasuje sie widzimy swietnie sie przy tym bawiąc, nie unika mnie. Nawet ostatnio zrobila mi mega prezent.
Podarujcie jakies rady dla #przegryw
Szkoda mi tej relacji bo to chyba jedyny raz jak bylem z kims tak blisko i zapomniałem o tej latce przegrywa zycie zaczęło znów byc piekne.( ͡° ͜ʖ ͡°)
#zwiazki #ftwnobf #podrywajzwykopem #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 15
  • Odpowiedz
OP: @kotkaschrodingera: a wiec tak pewnego dnia, nocowalem u niej i mozna powiedzieć ze to z jej powodu. Od rana byl dotyk przez praktycznie caly dzien, nie mowie tu trzymanie za raczke czy ramie, naprawdę bliski kontakt , po wszystkim spróbowałem ja pocałować, pierwszy raz niewypał nieskumala moich intencji bo zazwyczaj w policzek, chce przytulić na pozegnanie, sama sie nastawila na buziaka. Wiec po całym dniu, pewny swego wracam do
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: chętnie pomogę w miare możliwości, pisz priv. Najpierw odpowiedz sobie na jedno pytanie: czy ta dziewczyna ma zwyczaj zachowywania się dość... Szablonowo? Jeśli tak to sugeruj się komentarzami wyżej, jeśli jest inaczej to mogę pomóc.
  • Odpowiedz
OP: @Pest123: no właśnie tu jest problem, bo jako #przegryw moja samoocena juz wynosila 0, monotonnia wszystko potegowala, pogodzilem sie juz z tym stanem rzeczy, to mi sie zachciało zmian. No i ona pchnela we mnie nowe zycie nawet otoczenie to dostrzegło, no i mi to sporo pomogło, chyba jeszcze nigdy nie bylem tak blisko z różowym. Pokazala mi w sumie drzwi do lepszego świata, zapoczatkowala duzo zmian w moim
  • Odpowiedz