#anonimowemirkowyznania
Witajcie mirki i mirabelki
Czy da radę wyjść z friendzona? Nie chce mi sie opowiadać całej historii od poczatku jak trafilem do fz, chyba ze ktoś chce sie zaangażować i mi w miarę możliwości pomóc.
Pytam sie bo na moje oko dostaje znaki ze nic z tego nie bedzie, ale nic wprost, do tej pory #ftwnogf, wiec nie wiem jak to wszystko odbierac. Kontakt mamy super, mieszkamy dosc daleko od
OP: @Pest123: no właśnie tu jest problem, bo jako #przegryw moja samoocena juz wynosila 0, monotonnia wszystko potegowala, pogodzilem sie juz z tym stanem rzeczy, to mi sie zachciało zmian. No i ona pchnela we mnie nowe zycie nawet otoczenie to dostrzegło, no i mi to sporo pomogło, chyba jeszcze nigdy nie bylem tak blisko z różowym. Pokazala mi w sumie drzwi do lepszego świata, zapoczatkowala duzo zmian w moim